Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech żyje play off!

Rafał Darżynkiewicz [email protected]
Rafał Darżynkiewicz
Rafał Darżynkiewicz
I takim oto sposobem dobrnęliśmy do szczęśliwego końca sezonu zasadniczego. Szczęśliwego, bo problemów od kwietnia było bez liku.

Wymienianie ich nie ma sensu. W ramach podsumowania sezonu zaległości, także ostatnie terminy stanęły pod znakiem zapytania. Sobotni deszcz - tym razem w Zielonej Górze i Divisovie - skutecznie nastraszył Speedway Ekstraligę. Mecze rozegrano i poznaliśmy pary play off.

Tak, jak przed rokiem już w pierwszej rundzie zobaczymy lubuskie derby. Na tym jednak kończą się analogie z sezonem 2009. Tym razem to Caelum Stal występuje w roli tego lepszego, czyli zespołu, który w decydującym meczu posiadać będzie atut własnego toru. Tegoroczne starcia zielonogórsko-gorzowskie wyszły na remis. Bonusa nie zdobył nikt.

W fazie pucharowej remisu być nie może, trzeba wyłonić zwycięzcę. Bieg dodatkowy? Nic z tych rzeczy. Zdecyduje wyższa pozycja w tabeli. To kolejny bonus dla gorzowian za udany sezon zasadniczy. Mistrzowie Polski z Zielonej Góry, by pojechać w półfinale muszą wygrać derbową rywalizację. Oczywiście są jeszcze "kuchenne drzwi" czyli szczęśliwy przegrany, ale to już loteria, na którą w ostateczności liczy cała szóstka pozostająca w grze o tytuł. Pierwsze rozdanie już w niedzielę.

Warto czekać, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że to ostatni taki play off. Trwają gorączkowe dyskusje prezesów, co by tutaj zmienić i właśnie faza pucharowa jest tą najbardziej zagrożoną. Wielu grzmi: zlikwidować! W zamian rywalizacja w czwórkach z zaliczeniem dorobku z sezonu zasadniczego. To już było i wtedy też wielu grzmiało: zlikwidować! Każdy miał, ma i będzie miał swoje argumenty zarówno za jak i przeciw. Tym razem ligowe czwórki mają pojawić się wspólnie z KSM. To już też było i też wielu grzmiało: Zlikwidować!

Jak dla mnie każdy system rozgrywek jest dobry... na papierze. Dopiero życie weryfikuje podjęte decyzje. Pewnie gdyby w poprzednich sezonach obowiązujący play off kończył się takim samą kolejnością jak runda zasadnicza, nikt nie chciałby go likwidować. Za chwilę, czyli w sezonie 2011, właśnie czwórki mają być gwarancją dla wielkich sezonu zasadniczego, że jakiś maluczki i słabszy nie sprawi im psikusa. Gdyby system czwórkowy zastosować już dziś, to tak Unibax, jak i Betard WTS na mecze do Gorzowa i Leszna wysłałyby juniorów.

Jeśli już pojechałyby asy to tylko po to, by nazbierać kilka zer. Niższa średnia przed kolejnym sezonem to szansa na lepszy kontrakt i paradoksalnie na wzmocnienie drużyny. W tym sezonie szanse na tytuł obie drużyny miałyby tylko iluzoryczne. W czwórkach do zdobycia byłoby, licząc z bonusami, piętnaście punktów. Taki Betard traci do Unii punktów czternaście. Tym samym w czwórce wrocławianie jechaliby tylko o brązowy medal. W play off Jason Crump i spółka ciągle mają szanse na mistrzostwo. W jeszcze gorszej sytuacji byłby Falubaz.

Wśród zespołów walczących o utrzymanie pojechałby co najmniej trzy mecze o pietruszkę. Dzięki play off zielonogórzanie mogą jeszcze obronić tytuł, a kibice w Gorzowie i Zielonej Górze znów zobaczą derby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska