Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niektórzy na komórki wydają duże pieniądze

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
W 2007 r. statystyczny Kowalski na rachunki za komórkę wydawał 99 zł
W 2007 r. statystyczny Kowalski na rachunki za komórkę wydawał 99 zł fot. Tomasz Rusek
Ola pracuje w banku. Wydaje na rachunki za komórkę 150 zł. Jej rekord to 400 zł. Dużo? Dla Sławka, który prowadzi dużą firmę, raczej nie. On regularnie płaci po 800 zł. A Wy ile wydajecie na opłaty za telefon?

Komórkę - przynajmniej według statystyk - ma każdy Polak. Więcej: każdy z nas ma (teoretycznie) 1,09 telefonu. To daje 42 mln komórek na cały kraj. Gonimy tym samym - niezłym tempem - średnią Unii Europejskiej, bo tam na obywatela przypada 1,12 aparatu.

Każdy płaci inaczej

W 2006 r. średni rachunek Polaka wynosił 66 zł. W 2007 r. już 99 zł. Nowszych danych nie znaleźliśmy. Więc zapytaliśmy o rachunki gorzowian.
Ola pracuje w banku. Teraz płaci średnio po 150 zł miesięcznie. Jak mówi ,,nie oszczędza, ale stara się nie szaleć'' z dzwonieniem i pisaniem sms-ów. Jej rekord to ponad 400 zł.

Sławek szefuje dużej firmie. Z telefonem się nie rozstaje. - Z reguły co miesiąc płacę około 800 zł. Traktuję to jak koszty swojej pracy. Sumy nie uważam za wielką.
Paweł Kamyszek, prezes Gorzowskiego Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej, doskonale pamięta kwotę ostatniego rachunku: - To były 53 zł i 61 groszy.
Ciut więcej zapłacił za poprzedni miesiąc Paweł, informatyk z wykształcenia. - To było jakieś 65 zł. Nie dzwonię za dużo, ale odpisuję na każdego sms-a - dodał. Magda - pracownica poczty - zapłaciła 70 zł.

Bez telefonu jak bez ręki

Hanna Jewsiewicka, gorzowianka, która pracuje dla telewizji TVN, wydała ostatnio na rachunek za komórkę 200 zł. Piotr Klatta, wykładowca gorzowskiej Państwowej Wyższej szkole Zawodowej - 88 zł. - Ale najwyższy, jaki nabiłem, wyniósł ponad 230 zł. To było w kwietniu zeszłego roku, gdy miałem umowę z inną siecią. Teraz się przeniosłem i jest taniej - powiedział.

Bogumiła Różecka, szefowa gorzowskiego banku żywności, ostatnio dostała do zapłaty niemal 200 zł. - Też chcę zmienić operatora - przyznała.
Robert Surowiec, radny i szef dużej firmy ubezpieczeniowej, nie wie, ile wydaje na swój telefon. - Płacę rachunek za wszystkie 35 sztuk. Co miesiąc to 10 - 12 tys. zł - mówi.

Bez telefonu czuje się jak bez ręki. Gdy go zapomni, cofa się do domu. - Nie potrafię sobie chyba przypomnieć, jak się żyło bez komórek. Ostatnio tłumaczyłem córce, że dla naszego pokolenia komórki są tym, czym dla niej słodycze. Zapytałem, czy wyobraża sobie życie bez nich. Zaśmiała się i powiedziała, że gdyby nie było ich w sklepie, to poszłaby do innego - mówi ze śmiechem R. Surowiec.
Niżej podpisany na telefon wydaje średnio 150 zł miesięcznie. Średnio, bo czasem przyoszczędzi do stówki, ale bywało i tak, że musiał zapłacić ponad 400 zł.
A Wy ile płacicie za komórki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska