Zobacz też: W Słubicach prawnicy będą rozmawiać o uprowadzeniach dzieci
W zeszłym roku w Brandenburgii doszło do niemal 9 tysięcy kradzieży. To jest o ponad 7 proc. więcej niż w 2012 roku. Jedno z ukradzionych aut - citroena odnaleziono we Włocławku. Tyle, że rozłożone na czynniki pierwsze. - Części były już zapakowane w folie i przygotowane do sprzedaży - mówi dziennikarz Dietrich Schroeder z "Maerkische Oderzeitung". Opowiada też o mieszkance Frankfurtu, której w ciągu dwóch lat skradziono dwa auta. Dodaje, że w tym mieście ginie cztery razy więcej samochodów niż w głębi Niemiec. Tylko co piąte auto ukradzione za Odrą jest odnajdywane.
Problem jest spory, co potwierdzają statystki związane z przygraniczną przestępczością. W zeszłym roku łupem złodziei padło 651 samochodów (wzrost do 2012 r. o 19 proc.), 2.284 rowerów (wzrost o 25 proc.), włamano się do 471 piwnic (wzrost o 74 proc.) i 197 mieszkań (spadek o 2 proc.).
Stąd decyzja ministra spraw wewnętrznych Brandenburgii Ralfa Holzscha, który kilka dni temu zapowiedział, że na granicę wracają kontrole. Żeby nie złamać zapisów układu z Schengen nie będą prowadzone przez całą dobę i nie na samej granicy, tylko jak najbliżej dawnych przejść.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w poniedziałek (24 marca) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: Będziemy płacić nowymi banknotami. Zobacz, co się zmieni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?