Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawne dzieci wreszcie mogą zaparkować

Dorota Nyk 076 835 81 11 [email protected]
Głogowianin Paweł Chruszcz kilka miesięcy walczył o zmianę bzdurnych przepisów, żeby ulżyć swojej rodzinie i niepełnosprawnemu synkowi
Głogowianin Paweł Chruszcz kilka miesięcy walczył o zmianę bzdurnych przepisów, żeby ulżyć swojej rodzinie i niepełnosprawnemu synkowi fot. Dorota Nyk
- Nie dla nich taka karta - alarmowaliśmy w styczniu w imieniu rodziców niepełnosprawnych dzieci, którym nie przysługiwała możliwość parkowania aut na miejscach dla niepełnosprawnych. Dziś sytuacja diametralnie się zmieniła na ich korzyść.

Zimą trafił do nas ojciec niepełnosprawnego Mikołaja, głogowianin Paweł Chruszcz. Przeżył szok i wielkie zaskoczenie, kiedy dowiedział się, że jako kierowcy - rodzicowi niepełnosprawnego dziecka, nie przysługuje mu karta parkingowa uprawniająca do stawiania auta w miejscach wyznaczonych dla niepełnosprawnych.

Okazało się, że taką kartę wydaje starostwo powiatowe. Kiedy się do niego zwrócił, odmówiło, powołując się na istniejące wtedy przepisy. A były one takie, że parkowanie w miejscach dla uprzywilejowanych nie przysługiwało dzieciom, choćby były nie wiem jak niepełnosprawne. Kartę mogli otrzymać tylko niepełnosprawni, którzy ukończyli 16 lat.

- Mój Mikołaj ma dopiero kilka miesięcy i zespół downa. Nigdy nie będzie kierowcą - mówi P. Chruszcz. - Za to my, rodzice, bardzo często z nim jeździmy, zabieramy go ze sobą wszędzie. Do sklepów na zakupy, ale także do lekarza. Przed naszą przychodnią bardzo często jest tłok, miejsca parkingowe są zajęte, ale te dla niepełnosprawnych stoją puste. Okazało się, że my nie mamy prawa tam parkować. Zastanawiałem się dla kogo więc są takie parkingi - mówił ojciec.

I postanowił powalczyć z nieżyciowymi przepisami. Walka była długa, ale owocna. Zwrócił się m.in. do poseł Ewy Drozd, która obiecała złożyć projekt zmieniający bezsensowny i krzywdzący przepis.

Już wtedy o zlikwidowanie bzdurnych i nieprzystających do życia przepisów walczyło wiele innych osób i instytucji. Ale przez kilka lat bez skutku. Sprawy gdzieś utknęły w ministerstwie. Od dwóch lat o zmianę przepisów walczył m.in. pełnomocnik rządu ds. niepełnosprawnych. Zwrócił się do ministra infrastruktury o nowelizację ustawy prawo o ruchu drogowym. Obradowały zespoły, komisje. I wreszcie, kilka tygodni temu, bezduszna ustawa została zmieniona na korzyść dla małych niepełnosprawnych i ich rodziców.

- Przepisy zmieniły się 21 września - informuje Agnieszka Dyk z wydziału zdrowia w starostwie powiatowym w Głogowie. - Dokładne informacje i formularz wniosku o kartę parkingową znajdują się na naszej stronie internetowej. Oczywiście rodzice dzieci mogą się już starać o taką kartę i zostanie im ona wydana. Nie ma już w przepisach wzmianki o konieczności pełnoletności.

- My także występowaliśmy do ministerstwa pracy i polityki społecznej - do biura pełnomocnika rządu ds. niepełnosprawnych, jeszcze w 2007 roku. Inne powiaty też - dodała. - Wtedy odpowiadano nam, że nie ma możliwości wydawania kart parkingowych dzieciom.

Od 22 września w głogowskim starostwie rodzicom niepełnosprawnych dzieci wydano już siedem takich kart uprawniających do stawiania auta w miejscach dla uprzywilejowanych. Ale bardzo dużo osób dzwoni i przychodzi, pyta o tę kwestię.

- Zainteresowani mogą się zgłaszać do wydziału zdrowia i polityki społecznej w starostwie - mówi rzecznik prasowy starosty Bartek Adamczak. - To jest pokój nr 20, na parterze. Podstawą wydania takiej karty parkingowej jest orzeczenie o stopniu niepełnosprawności i wskazania do ulg i uprawnień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska