W poniedziałek, 10 kwietnia, około godz. 7.00 patrol zielonogórskiej drogówki jechał pomóc kierowcy ciężarówki. Inni kierowcy informowali, że najprawdopodobniej auto się zepsuło i stoi na poboczu drogi S3 koło Sulechowa. – Policjanci, którzy dotarli na miejsce, od kierowcy ciężarówki wyczuli woń alkoholu – mówi kom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Kierowca zaczął mówić policjantom, że to nie on prowadził pojazd. Kiedy dmuchnął w alkomat okazało się, że ma 0,4 promila alkoholu. Na S3 dojechał szef pijanego kierowcy i potwierdził, że to właśnie jego pracownik prowadził ciężarówkę.
Mężczyzna stracił prawo jazdy. Została mu również pobrana krew do badań.
W poniedziałek z samego rana policjanci prowadzali kontrolę trzeźwości w ramach działań „Trzeźwy kierowca”. W alkomat dmuchali kierowcy jadący rondem przy ul. Pileckiego. Wszyscy byli trzeźwi.
Zobacz też: Tragiczny wypadek na S3 pod Zieloną Górą. Czołowo zderzyły się dwa tiry [ZDJĘCIA]
Zobacz też: Pijany szalał tirem po śląskich drogach. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?