W nocy z soboty na niedzielę przed godz. 1.00 dyżurny zielonogórskiej policji otrzymał informację o agresywnych klientach, którzy wywołali awanturę w dyskotece w centrum miasta. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce.
Okazało się, że w pubie zostały pobite dwie osoby. Jedna bardzo dotkliwie. - Napastnicy na widok interweniujących policjantów rzucili się w ich kierunku - informuje rzeczniczka zielonogórskiej policji podkom. Małgorzata Stanisławska. Doszło do bójki wywołanej przez agresywnych i pijanych mężczyzn. Wezwano policyjne posiłki.
Bójka przeniosła się na zewnątrz lokalu. Pobity przez bandytów chłopak czekał na pomoc karetki. Leżał nieprzytomny. Policjanci w tym czasie musieli uporać się z bardzo agresywnymi mężczyznami.
Na miejsce przyjechały kolejne trzy patrole policyjne. Policjanci po bójce wywołanej przez pijanych dyskotekowiczów zatrzymali czterech mężczyzn. Sytuacja została opanowana.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Dwaj mężczyźni pobici w dyskotece trafili do szpitala. Mają obrażenia głowy i twarzy. - Do szpitala z poważnym urazem głowy trafił także jeden z interweniujących policjantów - mówi podkom. M. Stanisławska. Dwaj inni policjanci podczas trudnej interwencji odnieśli obrażenia ręki i twarzy.
Zatrzymani to mężczyźni w wieku 25 - 29 lat, mieszkańcy Zielonej Góry i Raculi. Po badaniu alkomatem okazało się, że mają od 1,5 do 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszyscy trafili do policyjnej izby zatrzymań.
Uczestnicy dyskoteki ich nie rozpoznawali. Wygląda na to, że nie są to stali bywalcy klubu.
Policjanci ustalają przebieg i okoliczności całego zdarzenia. - Napastnicy jeszcze nie zostali przesłuchani, muszą wytrzeźwieć - mówi podkom. M. Stanisławska. Agresorom grozi kara do nawet ośmiu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
