Nowa droga połączy ulice Żarską i Sosnową w Żaganiu

W poniedziałek przyszedł do nas mieszkaniec ul. Klonowej. Natychmiast poszliśmy do niego, by zobaczyć jak wygląda sytuacja ludzi z budynku nr 43. - Po tym, jak zaczęto budować tę nową drogę, dojazd do naszego punktowca został zlikwidowany - opowiada nam Marek Dopierała. - To trudna sytuacja. Jak ma dojechać tutaj chociażby karetka pogotowia. Nie wspomnę już o straży pożarnej - pyta żaganianin.

Dojazd jest w projekcie

Przy budynku zostało kilkadziesiąt metrów drogi do nikąd. Betonowej, z krawężnikami, problem tylko w tym, że jest ona na innym poziomie, niż nowobudowana ulica. - To dawny parking, tylko że do niego był dojazd od strony lasu. A teraz jest skarpa z jednej strony, a z drugiej wysokie krawężniki. Można sobie podwozie zerwać jadąc tędy - tłumaczy M. Dopierała.

Za chwilę spostrzegamy, że ludzie jakoś sobie radzą w tej sytuacji. Przy jednym z krawężników położyli betonowe płyty. Dzięki nim podjazd pod dom nie jest ostry. - Kilka osób, w tym ja, musimy tu podjechać. Mam schorowaną matkę. Trzy razy w tygodniu wożę ją do szpitala, a kobieta z drugiego piętra schodzi 40 minut. Tak więc dla niej dojście do samochodu na odcinku 300-400 metrów to prawdziwa udręka - komentuje żaganianin. - A po trawnikach jeździł nie będę, bo potem pojawi się straż miejska i zapłacę mandat - dodaje M. Dopierała.

Po powrocie z ulicy Klonowej natychmiast udaliśmy się do urzędu miejskiego i tam dowiedzieliśmy się wszystkiego o nowej drodze, a także o rozwiązaniu kłopotów mieszkańców z Klonowej 43. - Dojazd do tego bloku będzie. Jest on w projekcie i wykonawca musi go zrobić. To już zależy tylko od firmy budowlanej, kiedy go wykona. Termin jest do końca września (czyli do dziś - przyp. red.) - usłyszeliśmy od pracowników wydziału gospodarki komunalnej, rozwoju i nieruchomości.
Na razie zjazdu nie widać, ale poczekajmy jeszcze kilka dni - odbiory, kontrole itp. - i na pewno wrócimy na Klonową, by przekonać się, czy wykonawca nie zapomniał o dojeździe do budynku.

Zaoszczędzili, robią więcej

A teraz kilka informacji o samej drodze, na która czeka wielu mieszkańców osiedla. Jak już informowaliśmy dziś upływa termin realizacji inwestycji. Nowa droga z polbruku kosztował dokładnie 777 tys zł, z czego 390 tysięcy to dotacja od wojewody lubuskiego w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008-2011. Jest to więc tzw. Schetynówka.

Nowa droga połączy ulice Żarską i Sosnową. Ale okazuje się, że to jeszcze nie koniec. - Dzięki niższej cenie osiągniętej na przetargu, udało nam się zaoszczędzić trochę pieniędzy. Dzięki temu mogliśmy podpisać aneks do umowy z wojewodą i jeszcze w tym roku startujemy z realizacją drugiego etapu - zapowiada Stefan Jankowski, zastępca naczelnika wydziału gospodarki komunalnej, rozwoju i nieruchomości.

II etap zakłada modernizację fragmentu ul. Sosnowej od łącznika z nową drogą, do ul. Konopnickiej. - Ta droga pozostanie asfaltowa, ale obok powstanie nowy chodnik i ścieżka rowerowa. Na dodatek w ramach II etapu oświetlony zostanie cały odcinek od Żarskiej do Konopnickiej - zapewnia S. Jankowski.
Prace budowlane w II etapie kosztują 650 tys. zł, z czego 264 tys. to rządowe dofinansowanie.
Takwięc już w przyszłym roku znacznie skróci się droga dla tych, którzy z koszar przy ulicy Żarskiej jadą w stronę Iłowej, Świętoszowa, a nawet osiedla Bema, czy Kolonii Laski.