MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól - miasto, które jest na fali

(jan)
W poniedziałek prezydent Wadim Tyszkiewicz odebrał nagrody za pierwsze miejsce dla Nowej Soli w rankingu lubuskich gmin i za zwycięstwo w kategorii lider samorządu.
W poniedziałek prezydent Wadim Tyszkiewicz odebrał nagrody za pierwsze miejsce dla Nowej Soli w rankingu lubuskich gmin i za zwycięstwo w kategorii lider samorządu. Mariusz Kapała
- Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki, na cuda trzeba chwilę poczekać - śmieją się w magistracie. Miasto zbiera kolejne laury, a prezydent Wadim Tyszkiewicz kreowany jest na samorządowego lidera regionu. Ale nie tylko...

Nowa Sól jest skazana na sukces - mówił mi przed trzema laty Tyszkiewicz, gdy został wybrany na kolejną, trzecią już kadencję. I... trzeba przyznać, że ostatnie lata to okres największego splendoru w jego samorządowej karierze.
Żeby nie być gołosłownym: Nowa Sól zajęła właśnie pierwsze miejsce w swojej kategorii w rankingu lubuskich gmin, uznano ją także za lidera samorządu. Wcześniej zgarnęła tytuł Lubuskiego eMiasta w rankingu Google Polska, była też pierwsza w kraju w rankingu Wspólnoty pod względem wykorzystywania pieniędzy z Unii na inwestycje.

I choć od dłuższego czasu Nowa Sól wygrywa ranking za rankingiem, sam Tyszkiewicz podkreśla, że do wszelkich wyróżnień podchodzi z dystansem. Za najważniejszy sukces miasta uważa to, że udało się zmienić jego wizerunek. - Kiedyś o Nowej Soli mówiło się źle. Że jest brzydka, szara, bez perspektyw. W tej chwili to się zmienia, choć oczywiście mamy jeszcze sporo do zrobienia - zaznacza.
Słowo "mamy" jest tu kluczowe, bo prezydent zawsze podczas zwieńczenia jakiegoś ważnego projektu czy inwestycji podkreśla, jak ciężką pracę wykonują jego urzędnicy. - Bez nich nie byłoby tych sukcesów. To właśnie ich droga przez "krew, pot i łzy" sprawia, że Nowa Sól stawiana jest później za wzór - opowiada Tyszkiewicz. Ludzie prezydenta także chwalą go sobie jako szefa. - Z niecierpliwością czekam na jego kolejne marzenia, które będziemy spełniać - mówiła Beata Kulczycka, naczelnik wydziału promocji i integracji europejskiej, podczas chrztu "Laguny", jednego z dwóch statków wycieczkowych, które w tym roku, po dziewięciu latach wytężonej pracy nad projektem, w końcu zacumowały na stałe w naszych portach. Liderem przedsięwzięcia była oczywiście Nowa Sól...

W tej beczce miodu jest oczywiście łyżka dziegciu. Bo sukcesy miasta nie oznaczają, że Tyszkiewiczowi brakuje krytyków. Wręcz przeciwnie, co chwilę wytyka się mu spore zadłużenie Nowej Soli czy realizację "dziwnych wizji" przy wciąż sporym bezrobociu...
- Ani jedna złotówka ze wspomnianych kredytów nie została przejedzona. Wszystko, powtarzam, wszystko idzie na inwestycje, dzięki czemu majątek miasta jest powiększany - broni się prezydent. - A jeśli chodzi o bezrobocie, to proszę spojrzeć, jak wyglądało to w Nowej Soli 12 lat temu, a jak wygląda dziś - ripostuje

Sami mieszkańcy w zdecydowanej większości zdają się popierać działania Tyszkiewicza. Świadczą o tym choćby ostatnie wybory samorządowe (87 proc.). Jego starania doceniają także inni samorządowcy. Poza przewodzeniem Zrzeszeniu Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Województwa Lubuskiego został niedawno szefem Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Samorządowych.
To jednak nie wszystko, bo "capo di tutti capi" w swoich działaniach idzie jeszcze dalej - przez kolegów szykowany jest właśnie na "lokomotywę" projektu związanego ze startem samorządowców do sejmiku wojewódzkiego. - Razem możemy trochę "namieszać" na tej scenie - zapowiada Tyszkiewicz.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska