Z zewnątrz aveo jest niepodobne do innych pojazdów segmentu B. Dlatego łatwo będzie je odróżnić wśród innych pojazdów.
(fot. fot. Czesław Wachnik)
Aveo jest produkowane na warszawskim Żeraniu. Jeszcze w tym roku mury fabryki ma opuścić około 60 tys. tych aut. Będą one oferowane zarówno w krajach Unii Europejskiej jak też na Ukrainie czy w Rosji.
Ładny i zgrabny
W porównaniu do poprzednika, nowe aveo jest autem zupełnie innym. Nie znajdziemy tu śladów dawnego Daewoo. Pojazd mierzy 392 cm i jest naprawdę ładny. Z przodu mamy dużą osłonę chłodnicy z belką poprzeczną w kolorze nadwozia oraz duże logo koncernu.
Uwagę zwracają też duże, zachodzące na boki reflektory oraz umieszczone w dolnej części światła przeciwmgielne. Z boku uwagę przyciąga wyrazista linia okien, natomiast tył jest zdominowany przez solidny zderzak i okrągłe światła z przejrzystymi kloszami. Wszystko to sprawia bardzo korzystne wrażenie.
Plusem jest też wnętrze auta. Kierowca ma przed sobą dwa klasyczne liczniki (prędkościomierza i obrotomierza) oraz dwa małe (temperatury oleju i zasobności zbiornika paliwa) oraz dużą, wydaje się, że nawet za dużą kierownicę. Można ją regulować tylko w pionie. Na kole kierownicy znalazły się m.in. przyciski radia.
Materiały są wprawdzie jedynie średniej jakości, ale aveo jest przecież tylko autem segmentu B. Zgodnie z duchem czasu, radio wyposażono jest w gniazdo odtwarzacza MP3. Bagażnik ma pojemność 220 litrów, ale jak złożymy tylne siedzenia będziemy mieli 980 litrów.
Silniki i ceny
Podstawowa czy też najtańsza wersja (za 33.850 zł) ma ABS, dwie poduszki powietrzne oraz odtwarzacz CD z wspomnianym gniazdem MP3.
Za dopłatą dostaniemy np. przyciemnione szyby czy elektrycznie sterowane szyby przednie, 15-calowe felgi aluminiowe, skórzane wykończenie kierownicy, komputer pokładowy czy klimatyzację. To jaką wybierzemy wersję zależy od zasobności naszego portfela.
Na razie aveo jest oferowany z dwoma silnikami. Oba benzynowe. Pierwszy ma pojemność 1,2 litra i moc 84 KM, natomiast drugi 1,4 litra i moc 101 KM. Już pierwszym motorem aveo osiąga 100 km/godz. już po 13 sekundach, a prędkość maksymalna wynosi 172 km/godz.
Silnik o mocy 101 KM pozwala na jazdę z prędkością do 176 km/godz., a setkę auto uzyskuje po 11,9 sekundy. Do wyboru mamy tradycyjną skrzynie pięciobiegową lub automatyczną.
W czasie testów na krętych drogach prowadzących z Wrocławia do Krzyżowej, a także na autostradzie A4, aveo okazało się bardzo sprawnym i użytecznym autkiem. Jego zawieszenie jest dosyć twarde i dostosowane do raczej gorszej jakości dróg. Mimo to komfort jazdy jest dosyć wysoki. Wewnątrz, nawet przy sporych prędkościach jest cicho, a zawieszenie pozwala na sprawne pokonywanie ostrych zakrętów.
Dodatkowo nawet skutecznie neutralizuje ono nierówności naszych dróg.
Wydaje się, że w salonach pojawiła się ciekawa oferta. Dodatkowo cena 34 tys. zł auta wydaje się dosyć rozsądna i do zaakceptowania przez polskich klientów.
Podobną kwotę wydamy na znacznie mniejsze ,,trojaczki'' z Kolina: C1, toyotę aygo czy peugeota 106. Dlatego aveo ma szansę narozrabiania na naszym rynku. Tym bardziej, że ambicie Chevroleta są duże. Już w przyszłym roku produkcja ma wzrosnąć do 100 tys. sztuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?