Nowe Miasteczko: niebezpieczna przeprawa

Podobnie jak wielu innych kierowców, stoimy w niedużym korku w Gołaszynie, który utworzył się przed sygnalizacją świetlną przy budowanym moście na Białej Wodzie.
- Co zrobić... trzeba czekać - mówi pan Jan, kierowca opla. - W sumie to nie jest aż tak źle. Pokonuję tę trasę dwa razy dziennie i zwykle oczekuję na przejazd ok. cztery minuty, nieraz krócej. Dobrze, że drogowcy wreszcie robią coś z tym mostem, bo ruch tutaj jest naprawdę duży, a kierowcy, nawet tirów, jeżdżą szybko. Mam nadzieję, że przejazd będzie szerszy, niż ten poprzedni - liczy mężczyzna.

- Są pewne utrudnienia w ruchu, ale te drobne uciążliwości można przetrzymać. Przecież budowa potrwa kilka miesięcy, a potem będziemy jeździć po moście z prawdziwego zdarzenia, a nie po starociu - dorzuca pasażerka pana Jana. - Współczuję tylko drogowcom, że muszą pracować w taką pogodę.
- Jestem ciekawa, czy w takich warunkach pogodowych drogowcy postawią solidny most, czy może będzie to bubel... - powątpiewa pani Anna z innego auta.

Na krajowej ,,trójce'' od strony Nowej Soli już tysiąc metrów wcześniej pulsuje światło ostrzegające przed robotami drogowymi. Przed samym mostem - kolejka aut czekająca na możliwość przejazdu przeprawą zastępczą. Kierowcy będą jeździć po niej do czasu zakończenia remontu. Dostępny jest tylko jeden pas, więc ruch odbywa się wahadłowo. Kierowcy powinni zachować w tym miejscu szczególną ostrożność.

Po starym moście zostały tylko gruzy. Nowy obiekt powstanie całkowicie od podstaw. Pracuje tu teraz ciężki sprzęt. Drogowcy nie tylko postawią solidną żelbetową przeprawę, ale też położą nową nawierzchnię jezdni wraz z dojazdem do obiektu, umocnią brzeg, skorygują koryto rzeki oraz zabezpieczą stożki i skarpy. Oczywiście zanim nowy most zostanie oddany do użytku uporządkują teren budowy oraz zdemontują most objazdowy.

Inwestycję realizuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze, która jest gospodarzem ,,trójki''.

- Przebudowa była konieczna ze względu na stan techniczny mostu - mówi Anna Jakubowska rzeczniczka GDDKiA w Zielonej Górze. Ponadto droga zwężała się w tym miejscu, ponieważ nie było pasa awaryjnego. S3 jest mocno uczęszczana, jeździ tędy mnóstwo samochodów ciężarowych, dlatego przeprawa nad rzeczką musi być szeroka i stabilna. Koszt inwestycji to 2,1 mln zł. Przebudowa potrwa do końca września br.