Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O przygotowaniach do Festiwalu Piosenki Rosyjskiej i Winobrania. Rozmowa z Tomaszem Nesterowiczem

Anna Szmytkowska, 68 324 88 35, [email protected]
- Nasze miasto to centrum, do którego warto zawitać, by wypocząć i "poszwędać” się po pięknym deptaku - uważa Tomasz Nesterowicz
- Nasze miasto to centrum, do którego warto zawitać, by wypocząć i "poszwędać” się po pięknym deptaku - uważa Tomasz Nesterowicz Mariusz Kapała
- Nasze miasto to centrum, do którego warto zawitać, by wypocząć i "poszwędać" się po pięknym deptaku - uważa Tomasz Nesterowicz, dyrektor i organizator Festiwalu Piosenki Rosyjskiej i Winobrania. Oba święta już wkrótce.

- Festiwal Piosenki Rosyjskiej już 4 sierpnia. Jakie niespodzianki się szykują?
- W konkursie wystąpi 12 gwiazd z Polski oraz sześć z Rosji. A oprócz tego planujemy dwie niespodzianki. Jedną będzie wykonawca, który wygrał festiwal w swoim kraju. A zaprezentował na nim znaną polską piosenkę, której raczej nikt w jego kraju by się nie spodziewał. Druga niespodzianka to wykonanie piosenki polskiej przez artystę rosyjskojęzycznego, ale w dwóch językach, żeby nikt nie miał wątpliwości, o jaką piosenkę chodzi.

- Jeszcze niedawno zapowiadaliście 10 artystów, skąd kolejna dwójka?
- Na początku zakładaliśmy 10 wykonawców. Ale propozycje zarówno Magdy Steczkowskiej, jak i Szymona Wydry bardzo nam się spodobały. Mieliśmy duży dylemat, co z nimi zrobić. Stwierdziliśmy, że oba wykonania zasługują na to, by znaleźć się w konkursie. Miejmy nadzieję, że podobnie jak my, będzie reagowała publiczność.

- Winobranie coraz bliżej. Na jakim etapie są przygotowania do święta miasta?
- Wszystko wskazuje na to, że uda nam się postawić trzy sceny muzyczne. Pierwsza stanie na parkingu przy ul. Drzewnej. W ubiegłym roku było duże zainteresowanie młodymi wykonawcami, którzy występowali przy BWA. Teraz chcielibyśmy przeznaczyć dla nich więcej miejsca. Udało nam się znaleźć nową lokalizację, która pozwoli na realizację produkcji muzycznych, niekoniecznie wpisujących się w główny nurt winobraniowy. Na scenie przy ratuszu przewiną się różne odmiany muzyczne: jazz, blues, trochę muzyki poważnej, trochę lekkiej muzyki operowej. Każdy tam znajdzie coś dla siebie. No i trzecia scena stanie przy Filharmonii.

- Czy już wiadomo, kto na niej wystąpi?
- Wstępnie nazwiska gwiazd już mamy, ale przed podpisaniem umów nie możemy ich podać. Jest plan, by Winobranie zakończyć dużym projektem telewizyjnym. Zależało nam na tym, aby stworzyć duże widowisko telewizyjne, które będzie kojarzone z Zieloną Górą. Oprawa telewizyjna daje nam reklamę, której nie bylibyśmy w stanie za te same pieniądze kupić.
- A wiadomo już coś na temat balu winobraniowego?
- Rzeczywiście, jest taka impreza planowana. Wiele wskazuje na to, że będzie możliwość wzięcia udziału w takim balu. Ale wszystko i tak sprowadza się do jednego - do budżetu. Prowadzimy rozmowy, by stworzyć taką imprezę, która będzie biletowana, ale dostępna dla wszystkich. Chcemy dostarczyć jak najwięcej radości. Nie tylko zielonogórzanom, ale też gościom.

- Przede wszystkim gościom, czy przede wszystkim zielonogórzanom?
- Od kilku lat przewija się taki wątek - dla kogo ta impreza jest tworzona. Jeżeli dla mieszkańców Zielonej Góry, to nie potrzebujmy telewizji ani reklamy. Bo w sumie po co? W końcu robimy to dla siebie. Ale jeżeli zależy nam, aby goście do nas przyjeżdżali, to trzeba się postarać, by ich do tego zachęcić. I nie powinniśmy narzekać, że miasto jest zakorkowane, że nie ma gdzie zaparkować samochodu... Winobranie to też sposób na ożywienie deptaka i miasta. Jeżeli nie zachęcimy ludzi do przyjeżdżania do nas, to oni tu nigdy nie przyjadą. Świetnie by było, gdyby ludzie z dawnego województwa zielonogórskiego traktowali nasze miasto jako to centrum, do którego warto zawitać, by wypocząć i "poszwędać" się po pięknym deptaku.

- Dziękuję.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska