Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obornik wyrzucany i składowany pod domami w Strzegowie. Mieszkańcy walczą z przykrym zapachem [ZDJĘCIA]

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Śmierdzący problem najbardziej doskwiera jednemu mieszkańcowi. Wokół domu pana Eugeniusza zalegają góry z obornikiem. Mężczyzna walczy od ponad trzech lat, aby źródła przykrego zapachu w końcu zniknęły. To jednak nie takie proste.- Zgłaszałem się już do wielu instytucji. Jak teraz nic nie pomoże, to pójdę prosto do wojewody - odgraża się Eugeniusz Świderski ze Strzegowa. Mężczyzna ma dom na uboczu, kilkaset metrów od centrum wsi. Jeden z rolników od lat w bliskiej okolicy jego miejsca zamieszkania składuje obornik.- Prawdopodobnie dzierżawi tę ziemię, choć nie jestem pewny. To jednak nieistotne. Ma ziemię w innych miejscach, z daleka od wsi. I z daleka od mojego domu! - mówi zdenerwowany pan Eugeniusz.Czytaj więcej w środowym wydaniu Gazety Lubuskiej (14 lutego) lub na portalu plus.gazetalubuska.plPrzeczytaj też:  Gorzowem zawładnął tajemniczy smródZobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.02.2018
Śmierdzący problem najbardziej doskwiera jednemu mieszkańcowi. Wokół domu pana Eugeniusza zalegają góry z obornikiem. Mężczyzna walczy od ponad trzech lat, aby źródła przykrego zapachu w końcu zniknęły. To jednak nie takie proste.- Zgłaszałem się już do wielu instytucji. Jak teraz nic nie pomoże, to pójdę prosto do wojewody - odgraża się Eugeniusz Świderski ze Strzegowa. Mężczyzna ma dom na uboczu, kilkaset metrów od centrum wsi. Jeden z rolników od lat w bliskiej okolicy jego miejsca zamieszkania składuje obornik.- Prawdopodobnie dzierżawi tę ziemię, choć nie jestem pewny. To jednak nieistotne. Ma ziemię w innych miejscach, z daleka od wsi. I z daleka od mojego domu! - mówi zdenerwowany pan Eugeniusz.Czytaj więcej w środowym wydaniu Gazety Lubuskiej (14 lutego) lub na portalu plus.gazetalubuska.plPrzeczytaj też: Gorzowem zawładnął tajemniczy smródZobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.02.2018 Gmina Gubin
Śmierdzący problem najbardziej doskwiera jednemu mieszkańcowi. Wokół domu pana Eugeniusza zalegają góry z obornikiem. Mężczyzna walczy od ponad trzech lat, aby źródła przykrego zapachu w końcu zniknęły. To jednak nie takie proste. - Zgłaszałem się już do wielu instytucji. Jak teraz nic nie pomoże, to pójdę prosto do wojewody - odgraża się Eugeniusz Świderski ze Strzegowa. Mężczyzna ma dom na uboczu, kilkaset metrów od centrum wsi. Jeden z rolników od lat w bliskiej okolicy jego miejsca zamieszkania składuje obornik. - Prawdopodobnie dzierżawi tę ziemię, choć nie jestem pewny. To jednak nieistotne. Ma ziemię w innych miejscach, z daleka od wsi. I z daleka od mojego domu! - mówi zdenerwowany pan Eugeniusz. Czytaj więcej w środowym wydaniu Gazety Lubuskiej (14 lutego) lub na portalu plus.gazetalubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska