Odcięta od świata Dolina Zakonnic (zdjęcia)

Wioska leży w kraterze, a domy są wybudowane na wysokości od 300 do 640 m. n.p.m. Dziś wieś ze światem łączy tunel prowadzący do stolicy Madery, Funchal oraz kręta górska droga. Jednak przez wieki było to miejsce niemal niedostępne, co miało w przeszłości spore znaczenie. Pierwotna nazwa doliny brzmiała Curral lub Curral da Serra, czyli górska zagroda.

Do przełomu XV i XVI w. na trawiastych łąkach wypasano tutaj owce i jedynymi mieszkańcami byli pasterze. Tutaj także uciekali zbuntowani niewolnicy. W tamtych czasach Madera stanowiła cel częstych ataków piratów, przede wszystkim francuskich. Ludzie szukali schronienia w górach. Zagrożony był również klasztor Santa Clara w stolicy wyspy, Funchal. Bezbronne zakonnice uciekając przed nieprzyjacielem znalazły bezpieczny azyl właśnie w dolinie Curral da Serra. Założyły tu nowy klasztor. Od tej pory miejsce jest znane pod nazwą Curral das Freiras, czyli Dolina Zakonnic. Stało się to, gdy klasztoru trafiły Elvira i Joana córki kapitana-Donatório João Gonçalves da Camara.

Przez wieki społeczność mieszkańców była niemal samowystarczalna. Dziś zakłócają ten rytm pielgrzymki turystów. Popularność zapewniają okolicy przede wszystkim jadalne kasztany, których kucharki nie żałują i dodają do każdej potrawy, a panowie sporządzają specjalny kasztanowy likier, który podobno znakomicie działa na tzw. łóżkowe sprawy. U progu listopada obchodzi się tu święto kasztana, a dokładnie słynny festiwal kasztanów. I tutaj spotkamy ciasta z kasztanów, a nawet kasztanową zupę. Jednak najmocniejszą stroną miejscowości są widoki. Usiądźmy na tarasie jednej ze skromnych restauracji i przysmakiem z kasztanów w dłoni i podziwiajmy... Spacer nawet po najbliższej okolicy może być ciężką próbą za sprawą różnic wysokości.