We wtorek, 13 września, w zielonogórskiej siedzibie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odbyło się spotkanie prokuratora Jarosława Kijowskiego, szefa zielonogórskiej prokuratury okręgowej, insp. Andrzeja Kostki, komendanta miejskiego zielonogórskiej policji i szefa drogówki podinsp. Jarosława Tchorowskiego. W spotkaniu uczestniczył dyrektor zielonogórskiego oddziału GDDKiA Przemysław Hamera.
Spotkanie miało pomóc w ustaleniu tego, co podniesie poziom bezpieczeństwa na drodze z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. – To na dziś najlepiej oznakowany odcinek drogi w regionie – przyznał na początku dyrektor Hamera, i miał rację. Na trasie są nie tylko oznaczenia na asfalcie, ale również migające i widoczne z daleka czy we mgle znaki drogowe. – Wycięto drzewa znajdujące się blisko drogi, aby trasa jak najbardziej wybaczała kierowcom błędy – podkreślił dyrektor Hamera. Od dawna jest tam również nowy rodzaj nawierzchni, który zapewnia o wiele lepszą przyczepność pojazdów.
Podczas spotkania ustalono, że pod uwagę zostanie wzięty montaż na drodze systemu odcinkowego pomiaru prędkości. To rozwiązanie wydaje się być najbardziej skutecznym. Spotkało się to również z aprobatą prokuratora Kijowskiego, insp. Kostki i podinsp. Tchorowskiego. Pod uwagę brany jest również fotoradar, który miałby stanąć na zakrętach koło baru DK27 (dawny bar Anja). Problemem dla postawienia fotoradaru jest jednak na razie brak przyłącza elektrycznego właśnie w tamtym miejscu. W obu rozwiązaniach musiałaby również uczestniczyć ITD.
To nie koniec. Prokurator Kijowski dopytywał drogowców o techniczną możliwość budowy wysepek spowalniających jazdę samochodów w najbardziej niebezpiecznych miejscach trasy. Ci nie ukrywali, że jest to bardzo trudne technicznie do wykonania. Dyrektor Hamera powiedział o możliwości montażu stacji meteo informujących o warunkach panujących na trasie. Ostrzegają one między innymi o śliskiej nawierzchni. Kolejnym ważnym pomysłem jest umieszczenie specjalnych bramownic informujących o ograniczeniu prędkości.
Insp. Kostka zapowiedział jeszcze częstsze kontrole drogowe i wyciąganie konsekwencji w stosunku do kierujących drastycznie łamiących przepisy i zagrażających innym uczestnikom ruchu drogowego. Szef drogówki dodał, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla piratów drogowych.
Ustalono, że na drodze z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego odbędą się kolejne pomiary natężenia ruchu i prędkości. Już 20 września spotka się tam również komisja w sprawie poprawy bezpieczeństwa. Wezmą w niej udział wszyscy uczestnicy wtorkowego (z 13 września) spotkania.
Na „trasie śmierci” od dawna nie dochodziło do poważnych wypadków. Często mają tam miejsce jednak kolizje. Wypadnięcia z drogi, których przyczyną są trudne warunki atmosferyczne, np. deszcz stały się tam normą. Nikt jednak nie zginął. Dwa wypadki, do których doszło ostatnio (4 sierpnia i 12 września), przyniosły niestety aż trzy ofiary śmiertelne.
Niestety fatalnie wyszły pomiary prędkości wykonane przez pracowników GDDKIA. Drogą na dobę jedzie ok. 9 tys. samochodów. Niemal 85 proc. z nich jechało za szybko. Rekordziści gnali z prędkością niemal 180 km/h. – A to właśnie przekroczenie dozwolonej prędkości, obok wymuszenia pierwszeństwa przejazdu, jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych w ogóle – podkreśla podinsp. Tchorowski.
Przeczytaj też:Kierowca auta dostawczego wyprzedzał na podwójnej ciągłej na „trasie śmierci”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?