Odpowiada dyrektor

Mieszkaniec osiedla Kopernika wybrał się z synem pograć w piłkę na boisko przy Zespole Szkół z Oddziałami Integracyjnymi, w którego skład wchodzi m. in. IV LO. Zaskoczyło go, że miejsce to jest tak zdewastowane.

- Mniejsza o stan asfaltowej nawierzchni boiska, ale przerażający jest wygląd tzw. łapaczy do piłek i metalowych bramek - zapewnia mężczyzna. - Mieliśmy w Głogowie przypadek, że bramka przygniotła dziecko. Te przed szkołą są słabo przymocowane. Jeszcze gorzej wyglądają ustawione za bramkami łapacze. Są przerdzewiałe i sterczą z nich pręty.
Jak zapewnił nas rzecznik starostwa Paweł Roszak, pod koniec wakacji komisja z powiatu dokonała przeglądu wszystkich obiektów sportowych przy szkołach ponadgimnazjalnych w mieście. Uznała, że ich stan pozwala na prowadzenie tam zajęć. - Jednak w celu poprawy bezpieczeństwa komisja zaleciła poprawienie mocowania sprzętu sportowego w IV LO, Zespole Szkół Samochodowych i Budowlanych i w II LO - zapewnia rzecznik. -Wymienione powinny być też łapacze i podłoże boisk w Zespole Szkół Ekonomicznych, Zespole Szkół Integracyjnych oraz Zespole Szkół im. Wyżykowskiego. Zarząd powiatu zlecił opracowanie zagospodarowania przestrzennego boisk szkolnych. Od przyszłego roku ruszą remonty.
A co do tego czasu? P. Roszak przekonuje, że szkoły w swoich budżetach mają zapewnione fundusze na remonty i naprawy doraźne. - Za bezpieczeństwo na terenie szkoły odpowiada jej gospodarz, czyli dyrektor - dodaje rzecznik.

- Od lat zgłaszam do starostwa potrzebę wymiany tych bramek i łapaczy piłek - zapewnia dyrektor zespołu szkół Jerzy Gawron. - Całe boisko nadaje się do remontu. Ten sprzęt nie był wymieniany od początku istnienia szkoły. Na razie odnowiono nam salę gimnastyczną, a w przyszłym roku nasza szkoła przewidziana jest do ocieplenia. Mam nadzieję, że znajdą się też fundusze na remont boiska.
Zdaniem dyrektora szkoły, bramki na boisku wprawdzie się ruszają, ale są dość mocno przytwierdzone do podłoża i nie grożą przewróceniem.
- Problem w tym, że wandale ciągle wyrywają kotwy, którymi bramki są przytwierdzone do podłoża- uważa J. Gawron. - Nasz konserwator ma to miejsce na uwadze i na bieżąco naprawia zniszczenia.