Osiemdziesiąt milionów na kanalizację dla gminy Lubsko

Fakt, że projekt budowy sieci znalazł się na liście podstawowej programu operacyjnego infrastruktura i środowisko, to prawdziwy ewenement. Z całego województwa trafiły na nią tylko dwa plany - opracowany przez gminę Lubsko i Szprotawę. Bogdan Bakalarz, burmistrz Lubska nie ukrywa, że to prawdziwy sukces. - Wystartowaliśmy w konkursie krajowym, w którym brało udział wiele projektów z całej Polski. Cieszymy się, że udało się akurat nam. Dostaniemy ponad 80 milionów, bez tych pieniędzy nasz gmina nigdy nie poradziłaby sobie z taką inwestycją.

Inwestycją, która zakłada, oprócz budowy sieci kanalizacyjnej, także modernizację już istniejącej oraz rewitalizację oczyszczalni ścieków. Do nowej sieci zostaną podłączeni mieszkańcy Białkowa, Starej Wody, Lutola, Górzyna, Małowic oraz Budziechowa, który należy już do gminy Jasień. Sołtys ostatniej w wymienionych wsi, Mirosław Krojcer, nie ukrywa, że w związku z planowanymi inwestycjami mieszkańcy mają sporo obaw. - Osobiście jestem za tym, żeby wieś była skanalizowana. W końcu nie można stać ciągle w miejscu, trzeba iść do przodu. Jednak nie wszystkim ten pomysł się podoba, bo dla mieszkańców wiąże się to z kosztami - mówi.

Potwierdza to jeden z mieszkańców Budziechowa, który nie chce się przedstawić. - Tak naprawdę są plusy i minusy. Z jednej strony żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku i powinniśmy się rozwijać, z drugiej jednak strony, będziemy więcej płacić, a na to już nie każdy chętnie przystanie - uważa mężczyzna.
Równie umiarkowany optymizm prezentuje mieszkanka, położonego od 2 kilometry od Budziechowa, Białkowa. Pani Anna obawia się podwyżki cen. - Część sieci ma przebiegać przez moje pole, co mi w sumie nie przeszkadza, ale zawsze to jakieś zamieszanie wywoła. No, a ceny to na pewno wzrosną. Tym bardziej, że budowę skończą za parę lat, do tego czasu może być dużo drożej.

Sołtyska Starej Wody, Sylwia Milanowska uważa podobnie: - Ludzie we wsi mają mieszane uczucia. Wiadomo, że budowa kanalizacji wiąże się z wygodą, ale z drugiej strony to też większe pieniądze będą wydawać. W tej chwili opróżnianie szamba to koszt kilkudziesięciu złotych, i nie wydaje się ich co miesiąc. Jak każdy będzie podłączony do sieci, będziemy płacić więcej - uważa.

Iwona Poszwa, naczelnik wydziału inwestycji i promocji lubskiego magistratu przyznaje, że jest to prawda: - Nie ma się co oszukiwać, ceny na pewno wzrosną - mówi. - Tego nie można uniknąć przy tego rodzaju inwestycji - mówi. - Projekt był przygotowywany przez ponad dwa lata, włożyliśmy w niego sporo pracy, więc tym bardziej cieszymy się z tego, że znalazł się na liście. Mamy nadzieję, że przejdzie także procedury merytoryczne, które właśnie trwają. Jeśli wszystko będzie przebiegać zgodnie z harmonogramem, jeszcze wiosną ogłosimy przetarg na wykonanie projektu. Planowo jego realizacja ma się trwać do końca 2012 roku - informuje naczelnik.
Osiemdziesiąt milionów, jakie zostaną przyznane w ramach programu, to jednak zaledwie połowa pieniędzy potrzebnych do realizacji planów. Pozostałe koszty pokryje gmina.