Oskar Hurysz odejdzie ze Stali Gorzów. Kto będzie drugim juniorem w lidze?

To, o czym w ostatnich tygodniach mówiło nieoficjalnie, właśnie zostało powiedziane głośno: po najbliższym sezonie ze Stali Gorzów odejdzie Oskar Hurysz. 18-letni zawodnik jest wychowankiem Startu Gniezno, a przez dwa ostatnie sezony jeździł w żółto-niebieskich barwach. Po tym sezonie kończy mu się jednak kontrakt z gorzowskim klubem.

Przez ostatnie tygodnie temat Hurysza był jednym z najgorętszych w rozmowach kibiców. W czerwcu tego roku dyspozycja sportowa 18-latka stawała się bowiem coraz lepsza. Wywalczył kilkanaście punktów w meczu Stali w U24 Ekstralidze, a po wypożyczeniu do I-ligowego PSŻ-u Poznań, zaczął punktować dla tej drużyny.

Hurysz stał się też mocnym punktem Stali w rozgrywkach młodzieżowych. Jego zdobycze punktowe bardzo często były na tym samym poziomie co zdobycze Oskara Palucha, podstawowego juniora Stali. Gdy więc coraz mniej realne stawało się zakontraktowanie do Stali Wiktora Przyjemskiego (najlepszy zawodnik I ligi ma trafić do Motoru Lublin), gorzowscy kibice coraz głośniej domagali się, aby Hurysz pozostał w Stali. Dziś już wiadomo, że odejdzie on do innego klubu.

- Zdecydowaliśmy się nie kontynuować rozmów z Oskarem Huryszem z dwóch podstawowych powodów. Pierwszy to ten, że trzeba patrzeć z dłuższą perspektywą czasową na rozwój juniorów – mówi prezes Waldemar Sadowski.

Prezes Stali dodaje, że pod koniec września do egzaminu na licencję żużlową w kategorii 500cc przystąpi zawodników. - To jest długa ławka rezerwowych i trzeba będzie zadbać o to, żeby również dla tych chłopaków przygotować politykę startową w przyszłym sezonie – mówi prezes.

Drugim powodem tego, że Stal rozstanie się po sezonie z Huryszem są kwestie finansowe. - Oskar Hurysz zrobił w ostatnim czasie zrobił postępy, zainwestował w trenera osobistego. To widzimy. Z rozmów, które przeprowadziliśmy, wynika jednak, że jego oczekiwania są niewspółmierne do jego rozwoju sportowego, na progu którego stoi. To są oczekiwania, których niejeden senior pewnie mógłby się nie powstydzić. Są jednak pewne granice – mówi prezes Sadowski. - To nie jest kwestia, że Stali Gorzów na to nie stać. Nie, to nieprawda. Chcąc wzmocnić pozycję juniorską byliśmy przygotowani na naprawdę silniejsze nazwiska czy klasowych zawodników – dodaje sternik Stali.

Nie licząc zawodników, którzy 26 września podejdą do egzaminu na licencję żużlową, Stal Gorzów w przyszłym sezonie będzie dysponować trzema doświadczonymi młodzieżowcami: 17-letnim dziś Oskarem Paluchem oraz 20-letnimi aktualnie Mateuszem Bartkowiakiem i Jakubem Stojanowskim. Stal nie planuje już bowiem żadnych ruchów kadrowych dotyczących formacji młodzieżowej.

A gdzie będzie startował w przyszłym sezonie Oskar Hurysz? Nieoficjalnie mówi się, że w Falubazie Zielona Góra.

Czytaj również:
Stal Gorzów miała tylko pół składu, a… niemal wygrała w Toruniu