Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświadczył się na Marszu Niepodległości w Warszawie! - Powiedziała TAK, a świadkiem nam Niepodległa Polska... - napisał Mateusz Koszela

maw
Mateusz Koszela oświadczył się  Anecie na Maarszu Niepodległości w Warszawie
Mateusz Koszela oświadczył się Anecie na Maarszu Niepodległości w Warszawie Autostopem w świat sportu/Facebook
Marsz Niepodległości w Warszawie. 11 listopada 2018. Tę datę na długo zapamięta pewna dama. Na oczach tysięcy ludzi, jej partner zatrzymał Marsz Niepodległości, ukląkł, wyciągnął kwiaty i zapytał: Zostaniesz moją żoną? Mateusz Koszela z Nowogrodu Bobrzańskiego postawił na oryginalne oświadczyny, a jego partnerka zaskoczona i wzruszona, odpowiedziała TAK!

Oświdczyny na Marszu Niepodległości

11 listopada. Ulicami Warszawy przechodzi Marsz Niepodległości. Nagle jeden z uczestników się zatrzymuje. Klęka, wyciąga kwiaty i pyta swoją dziewczynę Anetę, czy zostanie jego żoną. To Mateusz Koszela z Nowogrodu Bobrzańskiego postawił na tak odważny i oryginalny pomysł. - Dlaczego akurat 11 listopada i na Marszu Niepodległości? Odpowiedź jest oczywista. W tym roku przypada setna rocznica odzyskania niepodległości. To ważne święto, doniosła chwila, wyjątkowy dzień, który jest w moim sercu. Wiedziałem, że jeśli się oświadczę to właśnie w taki dzień - przyznał nam Mateusz.

Oficjalne pozwolenia na zatrzymanie marszu

Mateusz wybrał datę. Wiedział, że poprosi o rękę swoją dziewczynę 11 listopada. Ale do zatrzymania Marszu Niepodległości potrzebował oficjalnej zgody organizatorów. Kilka telefonów, rozmów i udało się. - Gdy tylko przedstawiłem swoje plany, usłyszałem, że to świetny pomysł. Spotkałem się z dużą aprobatą. Nieoceniony okazał się szef kancelarii prezesa rady ministrów Michał Dworczyk. Bardzo mi pomógł i zorganizował wszystko, za co mu ogromnie dziękuję - opowiada Mateusz.

Tajemnica

Najtrudniejsze dla Mateusza okazało się jednak utrzymanie wszystkiego w tajemnicy przed dziewczyną Anetą, która pochodzi z Drągowiny. - Nie mogłem nic powiedzieć. Musiałem wychodzić potajemnie z domu. Anetka złościła się na mnie, że wychodzę, gdzieś dzwonię, nic jej nie mówię. Dopytywała, ja milczałem. Jeszcze na marszu musiałem jakoś odwrócić jej uwagę. Na szczęście się udało. Było zaskoczenie, było wzruszenie - dodaje M. Koszela.

Powiedziała TAK!

- POOOOOWIEDZIAŁA TAAAAAAAAK! A świadkiem nam Niepodległa Polska, pan Premier Mateusz Morawiecki, który już nam pogratulował i Wy - Polacy! Czy można sobie wymarzyć wspanialszy moment jak stulecie odzyskania przez Polskę Niepodległości na czele Marszu Niepodległości?! Jeeeejuuuuu! Nie wiem co powiedzieć! Ale tutaj już nic nie jest ważne - najważniejsze, że ona powiedziała TAAAAAAAAK! CHWAŁA NIEPODLEGŁEJ POLSCE! - napisał szczęśliwy Mateusz Koszela na swoim facebooowym koncie.

Mateusz i Aneta znają się 6 lat, ale od 7 miesięcy są parą. - Wiedziałem, że Anetka to ta jedyna. Zaręczyny były formalnością - przyznaje Lubuszanin.

Para do tej pory jest w szoku. - Tak naprawdę niewiele pamiętamy. To trwało chwilkę, a było tyle emocji, tyle wzruszeń. Jako pierwszy podszedł do nas premier Mateusz Morawiecki z życzeniami i gratulacjami. Obcy ludzie bili nam brawo, uśmiechali się, życzyli szczęścia. Tego nie da się opisać. Tego na pewno nie da się zapomieć- dodała nam szczęśliwa para.

Gdy emocje już opadną, Kamil i Aneta będą planowac datę ślubu. Życzymy im samych szczęśliwych dni i miłości!

Mateusz Koszela. Kim jest chłopak, który zatrzymał Marsz Niepodległości?

Mateusz Koszela pochodzi z Nowogrodu Bobrzańskiego. W 2013 roku współtworzył materiały dla FalubazTV . Teraz znany jest ze swojej akcji "Autostopem w świat sportu". Mateusz postanowił zmienić swoje życie. Przejechał autostopem ponad 21 tys. km. A w międzyczasie rozkręcił charytatywny projekt "Podaj piłkę dzieciom", który okazała się strzałem w dziesiątkę. O akcji powstała książka.
.
Wywiad z Mateuszem >>> Autostopem w świat sportu

WIDEO:200 tysięcy ludzi na ulicach Warszawy. Kończy się marsz "Dla Ciebie, Polsko"

Marsz Niepodległości 2018 ZDJĘCIA WIDEO FOTORELACJA Ile ludz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska