Pałac biskupi w Gorzowie odzyska blask

Marszałek ogłosił w środę listę 31 projektów, na które pieniądze da Unia Europejska. I to całkiem sporo, bo aż 124 mln zł. Pokryją one dwie trzecie kosztów wszystkich tych inwestycji. Z dofinansowania cieszą się m.in. w Gorzowie, Witnicy i Kostrzynie. Największe pieniądze przyznano Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej na remont pałacu biskupiego.

Pałac ma żyć

W pałacu na powstać Instytut Sługi Bożego Biskupa Wilhelma Pluty. Budynek, dawna willa Bahra z 1900 r., wymaga kapitalnego remontu. - Wymienimy okna, założymy kolektory słoneczne, będzie zrobione centralne ogrzewanie, elewacje, wyremontujemy toalety, zajmiemy się ogrodem - wylicza ks. Ryszard Tomczak, pełnomocnik biskupa do utworzenia instytutu.

Na to wszystko z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego diecezja dostanie 5,5 mln zł. Wcześniej o przekazaniu 0,5 mln zł na ten cel zdecydowało miasto. Do całości inwestycji brakuje więc tylko pół miliona. - Poradzimy sobie. Pieniądze dołoży diecezja - mówi ks. Tomczak.

Lada dzień ogłoszony będzie przetarg na wykonawcę inwestycji. Sprawy proceduralne powinny zakończyć się do września, remont ma zacząć się od razu. - W październiku zaczynamy magisterskie studia teologiczne z profilaktyki pomocy rodzinie. W tym czasie będzie remont, studenci będą więc musieli się trochę pomęczyć - mówi ks. Tomczak. Utrudnienia potrwają do czerwca 2010 r., bo wtedy ksiądz planuje zakończenie remontu pałacu. - Na dole stworzymy kawiarnię dla studentów. Instytut ma być dla ludzi, ma żyć - stwierdza ksiądz.

Szpital oszczędza

Z dotacji zadowolony jest Andrzej Szmit, dyrektor szpitala w Gorzowie. I to chociaż składał kilka projektów, a dostał dotację na jeden. - Jestem szczęśliwy, że mam cokolwiek - przyznaje. Przepadły wnioski o dofinansowanie na urządzenia medyczne, uruchomienie pralni i remont kuchni. - Wyliczyliśmy, że własne kuchnia i pralnia są bardziej opłacalne.

Własne wyżywienie to 9 zł dziennie, kateringowe - 13 zł - mówi dyr. Szmit. Uda się za to z instalacją solarną do podgrzewania wody. Za szpitalem, na 900 mkw. zostanie ustawionych 200 sztuk kolektorów słonecznych. Dzięki temu w szpitalu znacznie zmniejszą się wydatki za energię. - Teraz wydajemy 2,5 mln zł rocznie - informuje wicedyrektor Kamil Jakubowski. Instalacja solarna ma pokryć zapotrzebowanie na ciepło do podgrzewania wody aż w 65 proc. Inwestycja powinna być gotowa w przyszłym roku. Jej koszt 3 mln zł, dotacja - 2,5 mln zł.

Witnica się zbroi

Radni Witnicy mieli problem. Bo jak starać się o pieniądze na budowę ulicy w strefie przemysłowej, skoro brakuje dróg asfaltowych w mieście. - Uznali jednak, że trzeba patrzeć na miejsca pracy i przyszłe dochody gminy. A to właśnie oznacza wybudowanie tej ulicy. Bo dzięki gotowej drodze łatwiej będzie ściągnąć inwestora - mówi wiceburmistrz Eugeniusz Kurzawski.

Na 700 m drogi Witnica dostanie aż 3,65 mln zł, sama dołoży jedynie 600 tys. zł - To tylko 700 m, ale jakie ważne dla rozwoju gminy. Witnica się zbroi - zauważa burmistrz Andrzej Zabłocki. Włodarze mówią, że jeśli w tej części strefy pojawią się inwestorzy, wzrosną dochody gminy. Bo ulica będzie w tej części strefy, gdzie nie ma zwolnień z podatku. Inwestycja ma być gotowa w przyszłym roku.

Kostrzy idzie w poligony

Na przyszłość postawił też Kostrzyn, który zgłosił projekt uzbrojenia terenów popoligonowych. Chodzi wybudowanie kanalizacji między ulicami: Drzewicką, Jana Pawła, Chopina i Moniuszki. Miasto wnioskowało o 2,9 mln zł i tyle dostało (przy 5,8 mln zł kosztów całości). Co zyska miasto z położenia rury? Przede wszystkim do kanalizacji zostaną podłączone domki jednorodzinne, które już tam stoją. Na dziesięciu hektarach wydzielić też będzie można kolejne działki usługowe i budowlane (w tym na bloki).

- To początek większej inwestycji. Tu do zagospodarowania mamy 100 ha, ale to inwestycja w przyszłość - mówi Przemysław Jocz, rzecznik urzędu.