Tymczasem nadeszło ponad 9.000 zdjęć, wyszperanych na strychach, z makulatury... A na nich ożył świat przedwojennych obywateli RP żydowskiego pochodzenia. Bohaterami fotografii na wystawie "I ciągle widzę ich twarze …" są zwykli ludzie, na ulicy, przed sklepem, przy pracy, czy sportretowani do rodzinnego albumu.
W większości zdjęcia nadesłali Polacy: polskie rodziny, sąsiedzi, przyjaciele. Otwarcie wystawy, której kuratorem jest Izabela Korniluk - w środę, o 17.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?