Spotkaliśmy go na os. Piaski. Jak gdyby nigdy nic śmigał rowerem po parkingu, siedząc na... kierownicy. - Jazda tyłem wbrew pozorom nie jest taka łatwa. Trudno utrzymać równowagę, trzeba tez pamiętać, że odwrócone jest kierowanie. Żeby jechać w lewo, trzeba się przechylić w prawo. Żeby skręcić w prawo, należy się pochylić w lewo - wyjaśnił.
Jak zaczęła się jego przygoda z tą cyrkową sztuczką? - Jak miałem 10 lat, byłem w cyrku. Zafascynowała mnie taka jazda. Postanowiłem się nauczyć. Połamałem dwa rowery i nieźle się potłukłem, ale są efekty - mówi ze śmiechem 65-latek z ul. Okrzei w Gorzowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?