MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Park w Kolsku - zabytku jest coraz mniej

(decha)
Ostatnią ofiarą czasu jest ta dorodna lipa. Pomnikowych drzew w parku ubywa.
Ostatnią ofiarą czasu jest ta dorodna lipa. Pomnikowych drzew w parku ubywa. fot. Paweł Janczaruk
Na gminnym internetowym forum dyskusyjnym park w Kolsku to bodajże najważniejszy temat. Park. Pojechaliśmy zobaczyć co ludzi bulwersuje. Rzeczywiście trudno o nim powiedzieć, że jest ozdobą wsi, a taka być powinien.

Behemotka pisze na forum: "Uwielbiam parki. Od czasu do czasu zdarza mi się spacerować po naszym kolskim parku. I co ja tam zazwyczaj widzę? Wysypane śmieci z bodajże jedynego umieszczonego tam kosza, który pewnie stanął niespodziewanie na drodze jakiemuś przechodniowi. Widzę nie wykarczowane krzaki, które bynajmniej nie dodają… mu uroku. Widzę nie zgrabione liście, śmierdząca rzeczka pełna butelek i innych śmieci".

Szperamy dalej w internecie. Z Regiopedii dowiadujemy się, że "Johann Joachim von Klitzing osiadł w Kolsku w 1855 roku i rozbudował siedzibę rodową dostawiając od strony zachodniej neogotycki piętrowy aneks z wieżą. Obie części zharmonizowano wprowadzając jednolity detal architektoniczny utrzymany w stylu neogotyckim. Jednocześnie z rozbudową założono niewielki park"... Nie tylko pałac, będący dziś siedzibą szkoły, ale także park znajduje się w rejestrze konserwatora zabytków.

Jak chwali się gmina w parku rosną dziś drzewa 25 gatunków w tym pomnikowe dęby liczące 300 lat i o pół wieku młodsze platany.

Niestety drzew ubywa w zastraszającym tempie. Ostatnio trzeba było ściąć wspaniałą lipę - oczywiście za zgodą konserwatora zabytków. Robi się coraz bardziej "łyso". Stąd gmina planuje nasadzenia, gdyż jeszcze trochę, a z ozdoby miejscowości niewiele pozostanie. Nawiasem mówiąc liść platana znalazł się w projektowanym właśnie herbie gminy, bowiem Kolsko z Konotopem łączy także istnienie dwóch pałacowych parków.

- Jednak zanim cokolwiek zrobimy musimy odtworzyć dawną gospodarkę wodną - mówi wójt Henryk Matysik. - Płynący przez park rów oraz staw przy wyższym stanie wody zamieniają się w bagnisko.
Koncepcja zagospodarowania parku jest już po wstępnych konsultacjach, ostateczny werdykt ogłosi oczywiście konserwator zabytków. W co zostanie zamieniony park? Oczywiście w... park. Ale ma to być miejsce spotkań i spacerów mieszkańców Kolska oraz wraz z pałacem ozdoba i symbol wsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska