Paweł zrezygnował z pensji 6 tys. zł na rękę. Teraz w dobrym miesiącu zarabia dwa razy mniej, ale szefa ma do rany przyłóż. - Normalny facet, powie sobie k..., ale wali prosto z mostu, jak mu się coś nie podoba. Wolę tak niż te pseudoświatowe zwyczaje - mówi.
Historię Pawła oraz innych osób, które opowiedziały nam o swojej sytuacji w pracy, przeczytasz w sobotnio-niedzielnym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?