[galeria_glowna]
Św. Mikołaj, który przetrzepał tyłek pewnego dyrektora, pojawił się gościnnie. Tradycją nowego cyklu kabaretowego "Stały punkt programu" w ZOK-u jest bowiem udział gwiazdy. Tu przypomniał swój świąteczny skecz kabaret Ciach z Małgorzatą Czyżycką, którą po macierzyńskim urlopie z radością witamy na scenie.
Zasadnicza część odcinka zatytułowanego "Zew natury" należała do kabareciarzy młodszego pokolenia, którym zdawał się przewodzić Rafał Wesołowski (ex-Bez Reszty). Rafał rządził salą niepodzielnie: na przykład jedna z pań z widowni oddała mu swojego buta, w którym... kabareciarz paradował potem na scenie. Generalnie było dziko. Sypały się banany, Tarzan usiłował fruwać na lianie, ryczały zwierzęta, pierwotni ludzie tłukli się pałami, czarowali nagim torsem i wyzywali od głupków.
Skecze podobno powstały w tydzień. Stąd pewnie nieco poligonowy charakter całości, stąd niektóre ze scenek zdradzały "nieogranie" i wołały o puentę, której nie zastąpi dźwiękowy dżingiel na ściemnieniu. Tym niemniej jest w tym zespole spory potencjał: są tzw. twarzowcy, dobrze by było, gdyby udało się wyrównać do poziomu gry aktorskiej Rafała Wesołowskiego i Michała "Majkela" Malinowskiego w skeczu z leniwcami, czy sprzątacza zoo w wykonaniu tego ostatniego. Skecz z porodem - brawo! Również dla rodzącej w drugim planie.
Kolejne spotkanie z kabaretem w sali ZOK-u - już 16 lutego.
Zobacz galerię zdjęć z występu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?