W piątek (9 czerwca) patrol nowosolskiej policji w Borowie Wielkim zauważył mężczyznę, który wyszedł ze sklepu, wsiadł do auta i ruszył z piskiem opon. Policjanci pojechali za nim.
- Kierowca jechał bardzo szybko. Nie zwracał uwagi na dzieci, które były blisko ulicy – opowiada sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Policjanci dali kierującemu sygnały do zatrzymania się. Ten jednak nie zareagował i zaczął uciekać.
W pewnym momencie kierowca chcąc zgubić radiowóz skręcił boczną drogę. Tam porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Po chwili został zatrzymany. – Kierowca był pijany i nie miał prawa jazdy – mówi sierż. Sęczkowska.
Zgodnie z nowymi przepisami 35-letniemu kierowcy z Borowa Wielkiego grożą bardzo surowe konsekwencje prawne. Za przestępstwo ucieczki przed policją stanie przed sądem. Grozi mu za to kara do nawet 5 lat więzienia. Zostanie mu również zabrane prawo jazdy i orzeczony zakaz prowadzenia na czas do nawet 15 lat.
Za prowadzenie po pijanemu i jazdę mimo zakazu grozi mu kara do dwóch lat więzienia. Zapłaci również grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.
Zobacz też: Lubuskie czarne punkty. Te miejsca lepiej omijać [MAPA]
Zobacz tez: Sąd utrzymał wyrok na Mateuszu S. Pijany kierowca spowodował śmiertelny wypadek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?