Patrol zielonogórskiej drogówki w nocy, z 8 na 9 czerwca, pełnił służbę na Trasie Północnej. Policjanci postanowili zatrzymać kierowcę forda focusa do kontroli. Dali wyraźne znaki do zatrzymania się. - Kierowca forda zaczął jednak uciekać. Policjanci ruszyli w pościg – mówi asp. Sławomir Przykaza z zielonogórskiej drogówki.
Ford zjechał z Trasy Północnej w ul. Zdrojową. Tam między blokami kierowca porzucił samochód i uciekł pieszo. Policjanci zabezpieczyli samochód i zaczęli poszukiwania mężczyzny. Jak ustaliliśmy najpierw przy fordzie zjawiła się partnerka 26-latka. Po chwili pojawił się kierowca.
Mężczyzna był pijany. Wydmuchał około promil alkoholu. Nie miał również prawa jazdy, które zostało mu wcześniej zabrane.
Zgodnie z nowymi przepisami kierowcy forda grożą bardzo surowe konsekwencja prawne. Za ucieczkę przed policją stanie przed sądem. Grozi mu za to kara do nawet 5 lat więzienia. Zostanie mu również zabrane prawo jazdy i orzeczony zakaz prowadzenia nawet 15 lat. Za jazdę po pijanemu i mimo zakazu grozi mu kara do dwóch lat więzienia. Zapłaci również grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.
Czytaj też: Pijany kierowca volkswagena polo roztrzaskał bmw w Droszkowie [ZDJĘCIA]
Zobacz: Włamywacze uciekali skradzionym samochodem – wpadli po policyjnym pościgu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
