Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Maciej Murawski: - Sprawa Rakowa nie jest wcale taka prosta, ponieważ grają w trudnej grupie Ligi Europy

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Fot. Były reprezentant Polski Maciej Murawski
Fot. Były reprezentant Polski Maciej Murawski POLSKA PRESS
Po obfitym tygodniu związanym z Pucharem Polski, zespoły grały o punkty w 9. kolejce PKO BP Ekstraklasa. O serii spotkań, beniaminkach czy o drużynach dominujących w rozgrywkach rozmawiamy z byłym piłkarzem m.in. Legii Warszawa czy Lecha Poznań, a obecnie prezesem Lechii Zielona Góra Maciejem Murawskim.

9. kolejka PKO BP Ekstraklasa rozpoczęła się już w piątek. Kibice zgormadzeni w Mielcu i Gliwicach łącznie obejrzeli dziesięć bramek. Czy możemy powiedzieć, że liga nabiera rumieńców?
Maciej Murawski: Początek zawsze jest niemrawy z powodu eliminacji czy rotacji w poszczególnych zespołach. Czasami są mecze, a czasami ich nie ma. Natomiast teraz to chyba najlepszy okres, ponieważ płyty boiskowe są jeszcze dobre, pogoda jest fajna i nie jest tak zimno. Niektóre drużyny wypracowały pewne automatyzmy i zagrały kilka spotkań o stawkę.

W sobotę swoje mecze rozegrali beniaminkowie czyli ŁKS Łódź, Puszcza Niepołomice oraz Ruch Chorzów. Do tej pory wszystkim trzem zespołom nie wiedzie się najlepiej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Świadczą o tym miejsca w strefie spadkowej. Jako były ekspert czy bierze Pan pod uwagę taki scenariusz, w którym spadają zespoły, które rok wcześniej awansowały z 1. ligi?
Patrząc historycznie na ostatnie lata to często beniaminkowie miały spore problemy. Ale rok temu Widzew miał świetną pierwszą rundę. Wcześniej Raków po awansie bardzo dobrze prezentował się na boiskach ekstraklasy. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym występuje trochę inny sposób grania. Jednak nie przypominam sobie takiej sytuacji biorą pod uwagę parę sezonów wstecz, żeby spadli wszyscy trzej. Myślę, że w tym roku też tak nie będzie. Owszem będą miały problemy, ale skutki nie będą aż tak dramatyczne.

Również interesująca rzecz dzieje się ma na górze tabeli ligowej. Na ten moment przodują cztery zespoły. Legia Warszawa, Lech Poznań i Raków Częstochowa swoje spotkania rozegrają w niedzielę. Natomiast Śląsk Wrocław zwyciężył kolejne spotkanie. Zdaniem Pana ten porządek zostanie utrzymany do niemalże ostatnich kolejek, gdzie będą ważyły się losy mistrzostwa Polski?
Śląsk w tym momencie jest największą niespodzianką z tego grona, bo przecież rok temu ledwo udało się utrzymać. To nie jest tak, że Śląsk nagle dokonał wielkich transferów i mówimy o jakimś nowym zespole. Wciąż jest ten sam trener i jest wielu zawodników, których forma w poprzednim sezonie w barwach klubu z Wrocławia pozostawiała wiele do życzenia. Jednak jest jedna rzecz, a mianowicie ,,mental''. Zespołom, którym udało się w końcówce urwać ze ,,stryczka'' jest łatwiej grać. Natomiast Lech i Legia są to kluby z dużym potencjałem i sportowym, finansowym i organizacyjnym. Tutaj nie możemy się doszukiwać sensacji. Jeśli miałbym tak owej doszukiwać to w warszawskim zespole, który bardzo dobrze sobie radzi na kilku frontach. Lech nie mając tego balastu w postaci europejskich pucharów powinien punktować. Zaś sprawa Rakowa nie jest wcale prosta, ponieważ grają w trudnej grupie Ligi Europy. Jest to dla nich pierwsze takie doświadczenie tym bardziej jeśli mówimy o trenerze Szwardze, który po raz pierwszy prowadzi zespół i to jeszcze w ekstremalnej sytuacji. Sam jestem ciekaw jak to się potoczy, na razie nie jest łatwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłka nożna. Maciej Murawski: - Sprawa Rakowa nie jest wcale taka prosta, ponieważ grają w trudnej grupie Ligi Europy - Sportowy24

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska