Skala problemu jest duża. Niektóre znaki pionowe są bezużyteczne. Zamalowane sprayem, pozaklejane kartkami z niezrozumiałymi napisami, wyblakłe.
150 zł za jeden znak
Przez ostatnie dni sprawdzaliśmy kilka gorzowskich ulic pod kątem stanu technicznego znaków drogowych. Chodziło nam głównie o ich czytelność, informowanie kierowców co mogą, a czego nie mogą. Okazało się, że wiele z nich nadaje się do wymiany. Większość zniszczyli wandale, którzy na znakach zrobili malowidła, graffiti, ponaklejali mnóstwo kartek.
Cezary Mieszkowski z wydziału drogowego gorzowskiego magistratu mówi, że wymiana znaków pochłania z miejskiej kasy dużo pieniędzy. - Jedna tablica to wydatek średnio 150 zł. Jeśli zniszczony jest metalowy słupek, to trzeba wydać kolejne 100 zł. Miesięcznie na utrzymanie, wymianę oraz nowe znaki wydajemy 10-16 tys. zł. Stawiamy w tym czasie jakieś 60-90 nowych znaków - mówi.
To niebezpieczne
Przez trzy lata (2004-2007) magistrat wyda na ten cel 330 tys. zł! Mieszkowski wie, że to dużo. - Nie mam niestety wpływu na wandali, dla których niszczenie jest sposobem na nudę. Takie znaki dezinformują kierowców w czasie jazdy i wprowadzają niepotrzebne zamieszanie - tłumaczy. Naczelnik drogówki Wiesław Widecki, mówi, że jeśli znak jest nieczytelny, a kierowca się do niego nie zastosuje, to może uniknąć mandatu. - Niebezpieczeństwo spowodowania tragedii jest duże, zwłaszcza gdy zniszczony znak to: ustąp pierwszeństwa przejazdu, stop, zakaz wjazdu oraz droga jednokierunkowa. Tylko w tym roku 150 razy informowaliśmy magistrat o zdewastowanych znakach - mówi.
Problem widzą też sami kierowcy. - Jak jest porysowany sprayem, to jeszcze pół biedy. Ale zaklejony znak często zmusza do zastanowienia się, co jest pod spodem, o czym informuje. To utrudnienie zwłaszcza dla młodych kierowców, którzy mogą się w tym chaosie zagubić. Uważam, że tak nie powinno być - mówi gorzowianin Daniel Walenczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?