MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Planują imprezy

ALEKSANDRA SZYMAŃSKA OLGA RUTKOWSKA [email protected]
Marcin Szymczyk w Gorzowie mieszka od czterech miesięcy. Przeprowadził się tu z Kołobrzegu. Wolny czas lubi spędzać w lokalach z prawdziwą klubową muzyką.
Marcin Szymczyk w Gorzowie mieszka od czterech miesięcy. Przeprowadził się tu z Kołobrzegu. Wolny czas lubi spędzać w lokalach z prawdziwą klubową muzyką. PAWEŁ SIARKIEWICZ
- Jak chcę pogadać ze znajomymi, to idę do pubu. W domu nie zawsze można - mówi 32-letni Paweł Wawrzyniak. Gorzowianie coraz więcej czasu spędzają w klubach. Nawet, jeśli nie uda im się wyjść w tygodniu, nadrabiają to w piątkowe i sobotnie wieczory. Właściciele lokali dobrze o tym wiedzą, dlatego najciekawsze imprezy odbywają się w weekendy.

Klienci mają coraz większe wymagania. Nie wystarcza im już picie piwa przy stoliku. Kluby prześcigają się więc w ofertach, a goście mogą wybierać między karaoke, muzyką taneczną lub koncertami. W pubach gra się też w darta, bilard czy piłkarzyki. - Cały czas trzeba główkować, czym przyciągnąć klienta, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Ważne też, by w pomysłach wyprzedzić konkurencję - mówi Jakub Radziwanowski, właściciel Scenie i Galerii Pod Zielonym Abażurem.

Planują imprezy

Większość lokali ma rozpisany program na cały tydzień, żeby przyzwyczaić klientów do stałych imprez. Tak jest m.in. w Studni, Magnacie, Pod Zielonym Abażurem czy Świstaku. W Studni popularne są środowe konkursy karaoke, w których każdy może sprawdzić swoje umiejętności wokalne, śpiewając znane przeboje w towarzystwie profesjonalnych muzyków. Do wygrania są nagrody, a co miesiąc organizowany jest wielki finał. Pośpiewać można też w Gerappie, gdzie organizowane są Środy talentów.
Ci, którzy chodzą do Świstaka, też wiedzą czego się spodziewać. - W poniedziałki mogą przynosić swoje płyty, w czwartki słuchają rocka - mówi Krzysztof Wilczewski, właściciel lokalu. Z kolei w Zielonym Abażurze program zmienia się tylko raz w tygodniu. - Każdy wtorek poświęcony jest innemu artyście lub rodzajowi muzyki. Jak do tej pory najbardziej podobała mi się impreza z muzyką Björk i Depeche Mode, ale to kwestia gustu - mówi Karolina, studentka Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

Bawią się w weekendy

Wszystko, co najlepsze, właściciele zostawiają na weekend. Wtedy do lokali zapraszani są znani prezenterzy muzyki, urządzane mini-koncerty miejscowych kapel albo wspólne oglądanie muzycznych widowisk na telebimach. - Na co dzień odwiedzam puby, żeby posiedzieć ze znajomymi i pogadać. Weekendy są po to, żeby się bawić - mówi 23-letnia Monika. Pracownicy klubów potwierdzają, że w piątki i soboty lokale pękają w szwach. - To normalne, bo ludzie mają więcej czasu. W tygodniu odwiedza nas raczej stała klientela, czyli studenci. W weekendy przychodzi miasto. Młodzi ludzie, którzy na co dzień pracują, w soboty szukają rozrywek, a nawet życiowych partnerów - wyjaśnia Janina Wilczewska ze Świstaka. Do piątkowo - sobotnich imprez przez ponad 20 lat przyzwyczajał też gorzowian Jazz Klub Pod Filarami. Bywalcy wiedzą, że na koncerty przychodzi się tu pod koniec tygodnia. W te dni kluby zazwyczaj pobierają opłaty za wstęp na imprezy. Niekiedy jest to symboliczne 2 zł, ale gdy występuje ktoś znany, ceny biletów przekraczają nawet 20 zł.

Pubing zamiast clubbingu

W większych miastach Polski coraz bardziej popularny jest clubbing, czyli odwiedzanie kilku lokali z muzyką klubową w ciągu jednej nocy. Zdaniem niektórych moda ta wkrótce zawita też do Gorzowa. - Może za pół roku, może za dwa lata, ale warto poczekać. Sam staram się promować muzykę klubową. Ludzie, którzy jej słuchają tworzą nową subkulturę - mówi Wojciech Gronowski, współwłaściciel Fsamras Klubu. Nie wszyscy podzielają jego optymizm. - Clubbing w Gorzowie? Raczej pubing i kawiarning. W końcu nie ma tu aż tylu klubów - śmieje się Rafał Gawart, student z Gorzowa. Podobnie uważa 18-letni Marcin, który po klubach włóczy się ze znajomymi. - Nie uprawiamy clubbingu, bo coś takiego w Gorzowie jest niemożliwe. To nie Łódź z ulicą Piotrkowską i pasażem klubów czy pubów - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska