- Kiedy lekarz rodzinny stwierdził u mojego 7-letniego synka nadmiernie obniżone sklepienie obu stóp, wyjął listę poradni specjalistycznych w naszym województwie, ale Słubic tam nie było - opowiadała nam pod koniec czerwca pani Marzena (nie chciała nazwiska w gazecie).
- A przecież jest na miejscu oddział ortopedyczny, jest taka poradnia dla dorosłych, dlaczego odsyła się dzieci do innych miast, narażając rodziców na koszty? - pytała rozgoryczona. (Pisaliśmy o tym 2 lipca w tekście "Problem z nóżkami"). Podkreślała, że jej zdaniem ta sytuacja jest chora, dlatego zwróciła się do NFZ.
Tylko dla dorosłych
Wcześniej pani Marzena napisała w tej sprawie pismo do dyrektorki słubickiego szpitala, ale otrzymane wyjaśnienie jej nie zadowoliło. - Dowiedziałam się tylko tyle, że słubicki szpital nie ma kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie usług z zakresu poradni wad postawy u dzieci - opowiadała nam.
Dyrektor słubickiej lecznicy Katarzyna Lebiotkowska powiedziała nam w czerwcu to samo, co napisała w odpowiedzi na pismo słubiczanki. - Nie kontraktowaliśmy poradni wad postawy u dzieci z tego powodu, że nie możemy kontynuować ich leczenia w naszym szpitalu, bo mamy oddział ortopedyczny dla dorosłych - wyjaśniała. - Nie było też takiej potrzeby - twierdziła.
Teraz też dla dzieci
Z odpowiedzi, która nadeszła z NFZ w Zielonej Górze do pani Marzeny (otrzymała je także do wiadomości dyrektor Lebiotkowska) wynika, że w naszym województwie nie ma poradni wad postawy. Dzieci z podejrzeniem takiej dolegliwości są przyjmowane w poradniach urazowo-ortopedycznych. Zdanie o tym, że: Narodowy Fundusz Zdrowia nie wprowadził ograniczenia wiekowego pacjentów, którzy mogą być przyjmowani w poradniach urazowo- ortopedycznych zostało podkreślone. - Ciekawe, co teraz zrobi pani dyrektor słubickiego szpitala - zastanawiała się kilka dni temu pani Marzena.
- Wcześniej nie miałam wiedzy, że NFZ nie ma zakontraktowanych poradni wad postawy u dzieci - mówiła nam K. Lebiotkowska. - Po tej informacji uruchomiliśmy rejestracje dzieci i młodzieży w działającej przy szpitalu poradni urazowo-ortopedycznej - dodała. - Ponieważ NFZ nie zwiększył nam kontraktu na świadczone tam usługi, należy się liczyć z tym, że czas oczekiwania na przyjęcie może się wydłużyć - twierdziła dyrektor Lebiotkowska. Obecnie pacjenci są rejestrowani na październik.
- Wszędzie są kolejki, ale teraz nie trzeba jeździć z dziećmi do ortopedów w innych miastach, bo teraz pomogą im miejscowi - cieszyła się pani Marzena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?