MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po świetlicy dla wsi

Eugeniusz Kurzawa
ADAM CUKIERAbsolwent Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, żona - Zofia, córki - Ewa i Wiktoria, hobby - brydż
ADAM CUKIERAbsolwent Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, żona - Zofia, córki - Ewa i Wiktoria, hobby - brydż fot. Paweł Janczaruk
Rozmowa z wójtem ADAMEM CUKIEREM

- Czy wie pan, że - według horoskopu chińskiego - rozpoczął się rok ognistej świni?
- Wiem. Ale u nas w gminie jest nieustannie rok świni, niezależnie od Chińczyków. Już teraz myślimy o kolejnym Święcie Świni.

- A czy myśli pan o najważniejszych zadaniach dla siebie, dla samorządu w nowej kadencji?
- Oczywiście, że myślę, ale w samorządzie mało co zaczyna się z nową kadencją. Przeważnie są sprawy, które zostały rozpoczęte jeszcze w poprzedniej i trzeba je kontynuować.

- Zgoda, ale musicie wreszcie rozpocząć budowę trzech sal gimnastycznych, na które czekają Tuchorza, Chobienice i Kopanica.
- Zaczniemy, tyle tylko, że - jak powiedziałem radnym - naszą gminę stać na budowę murowanej sali sportowej raz na siedem lat. Nie udźwigniemy budowy trzech sal jednocześnie. Chyba, że wrócimy do koncepcji sal namiotowych.

- Do rozpoczęcia są też budowy przedszkola i domu pomocy społecznej.
- Tak, ale DPS-u na pewno nie damy rady postawić za własne pieniądze, zresztą utrzymywanie takiej placówki nie jest zadaniem gminy. My jesteśmy wyjątkiem, proszę mi pokazać, jaki inny samorząd w okolicy prowadzi coś podobnego. Ale nie chcemy się tego pozbywać, liczymy na znaczne pieniądze z zewnątrz. Mówię tu o 70 do 80-procentowym dofinansowaniu DPS-u przez województwo.

- A co zrobicie za swoje?
- Dziś, skoro jest szansa na pieniądze unijne, marszałkowskie i inne, to trzeba z nich korzystać. Natomiast gmina ma pewne priorytety do zrealizowania, niezależnie od urodzaju złotówek. Chciałbym doprowadzić do sytuacji, żeby każda z naszych 25 wsi sołeckich miała porządną salę wiejską, taką jak np. w Zakrzewie, Małej Wsi czy Tuchorzy. 14 świetlic już ma przyzwoity standard, a więc do zrobienia jest jeszcze 11. Uważam, że bez takich świetlic, gdzie ludzie mogą się spotykać nie ma lokalnej demokracji.

- W porządku. Będą sale. Co potem?
- Mamy program mieszkaniowy. Z jednej strony przymierzamy się do wejścia w tanie domki, na wzór Wolsztyna, z drugiej przejmujemy budynki od takich instytucji jak kolej lub GS. W przypadku kolei jesteśmy blisko załatwienia stacji w Belęcinie, a dalej w Żodyniu. Przymierzamy się również do adaptacji na 12 mieszkań biurowca GS w Tuchorzy.

- Wiem, że gmina boryka się z kłopotami kanalizacyjnymi.
- W tej kadencji skanalizujemy co najmniej sześć miejscowości. Ale ukończymy też wodociągowanie Borui, Mariankowa i Nowej Tuchorzy. Dorzucę jeszcze sprawę dróg lokalnych. Chciałbym bowiem utrzymać dotychczasowe tempo ich budowy i modernizacji. Przez minione lata zrobiliśmy ok. 12 km dróg gminnych i oby tak dalej.

- Jakie miejscowości doczekają się naprawy dróg?
- Wytypują je radni z komisji ładu i porządku, zgodnie ze swoją wiedzą i oczekiwaniami mieszkańców wsi.

- Wiem, że szykujecie się z budową elektrowni wiatrowych. Ale czy to ma sens w takim nizinnym terenie?
-Trwają badania wietrzności pewnych obszarów gminy, ale już dziś wiemy, że między naszą gminą a sąsiednią Kargową są sprzyjające wiatry. Dlaczego więc z tego nie skorzystać? Dla samorządu będą wpływy podatku dochodowego, zaś dla części rolników zysk z powodu dzierżawy terenów pod wiatraki.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska