Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobił kobietę do nieprzytomności i rozebrał do naga. Wpadł w ręce policji [WIDEO, ZDJĘCIA]

Materiały policji, oprac. (pik)
Gorzowscy policjanci zatrzymali podejrzanego o brutalną napaść na kobietę. Mężczyzna zdarł z niej odzież i bił do nieprzytomności. Odpowie za usiłowanie zgwałcenia. Jest już w areszcie. Kilka lat temu odbywał wyrok za gwałt.W miniony czwartek (1.09) po południu do policjantów dotarła informacja o napadzie na kobietę, do którego miało dojść w okolicach Rybakowa (pod Gorzowem). Policjanci pojechali na miejsce. Udało im się ustalić przebieg zdarzenia i rysopis domniemanego sprawcy. Rozpoczęły się poszukiwania napastnika.28-letnia kobieta w czwartek rano wybrała się na spacer do lasu. W pewnej chwili (po godz. 12) podszedł do niej mężczyzna, następnie przewrócił na ziemię. Bił i dusił, a także groził pozbawieniem życia. W pewnym momencie kobieta straciła przytomność. Kiedy się ocknęła, była bez ubrania i zobaczyła stojącego mężczyznę, który dotykał swoich narządów płciowych. Kobieta wykorzystała nieuwagę napastnika i uciekła. Biegła przez las kilka kilometrów, aż dotarła do jeziora. Tam zauważyła wędkarza, z którym wspólnie zawiadomili policję. Na miejscu pojawił się patrol, który wezwał także pogotowie.Zobacz też:  Kolejna pacjentka oskarża ginekologa Piotra P. o gwałtInformacja trafiła do gorzowskich służb kryminalnych. Policjanci wraz z pokrzywdzoną dotarli do miejsca zdarzenia. Na miejscu pracował technik wraz z grupą śledczych, którzy zabezpieczali dowody. Czynności trwały do późnych godzin wieczornych. W tym samym czasie kryminalni ustalali rysopis sprawcy. Dobre rozpoznanie pozwoliło na wytypowanie ewentualnych osób podejrzanych. Kilka godzin po zdarzeniu kryminalni wiedzieli już, kogo należy zatrzymać.Policjanci ustalili, że odpowiedzialnym za tę napaść może być 30-letni Jan U. Mężczyzna z powiatu gorzowskiego został zatrzymany przez funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia, w czwartek (1.09) w miejscu zamieszkania. Był agresywny, a czynności na miejscu nie ułatwiali pozostali mieszkańcy. Na miejscu zabezpieczono niezbędne dowody.Zobacz też:  Prokuratura oskarżyła brata o gwałcenie siostryW sobotę (3.09) sąd postanowił tymczasowo aresztować 30-latka. Mężczyzna wcześniej usłyszał w prokuraturze zarzuty. Podejrzany odpowie za usiłowanie zgwałcenia. Za to przestępstwo grozi od 2 do 12 lat więzienia. To nie pierwsze takie przestępstwo w wykonaniu Jana U.  Okazuje się, że działał on w warunkach recydywy. W 2011 roku zakończył 2,5 letnią karę pozbawienia wolności za gwałt.
Gorzowscy policjanci zatrzymali podejrzanego o brutalną napaść na kobietę. Mężczyzna zdarł z niej odzież i bił do nieprzytomności. Odpowie za usiłowanie zgwałcenia. Jest już w areszcie. Kilka lat temu odbywał wyrok za gwałt.W miniony czwartek (1.09) po południu do policjantów dotarła informacja o napadzie na kobietę, do którego miało dojść w okolicach Rybakowa (pod Gorzowem). Policjanci pojechali na miejsce. Udało im się ustalić przebieg zdarzenia i rysopis domniemanego sprawcy. Rozpoczęły się poszukiwania napastnika.28-letnia kobieta w czwartek rano wybrała się na spacer do lasu. W pewnej chwili (po godz. 12) podszedł do niej mężczyzna, następnie przewrócił na ziemię. Bił i dusił, a także groził pozbawieniem życia. W pewnym momencie kobieta straciła przytomność. Kiedy się ocknęła, była bez ubrania i zobaczyła stojącego mężczyznę, który dotykał swoich narządów płciowych. Kobieta wykorzystała nieuwagę napastnika i uciekła. Biegła przez las kilka kilometrów, aż dotarła do jeziora. Tam zauważyła wędkarza, z którym wspólnie zawiadomili policję. Na miejscu pojawił się patrol, który wezwał także pogotowie.Zobacz też: Kolejna pacjentka oskarża ginekologa Piotra P. o gwałtInformacja trafiła do gorzowskich służb kryminalnych. Policjanci wraz z pokrzywdzoną dotarli do miejsca zdarzenia. Na miejscu pracował technik wraz z grupą śledczych, którzy zabezpieczali dowody. Czynności trwały do późnych godzin wieczornych. W tym samym czasie kryminalni ustalali rysopis sprawcy. Dobre rozpoznanie pozwoliło na wytypowanie ewentualnych osób podejrzanych. Kilka godzin po zdarzeniu kryminalni wiedzieli już, kogo należy zatrzymać.Policjanci ustalili, że odpowiedzialnym za tę napaść może być 30-letni Jan U. Mężczyzna z powiatu gorzowskiego został zatrzymany przez funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia, w czwartek (1.09) w miejscu zamieszkania. Był agresywny, a czynności na miejscu nie ułatwiali pozostali mieszkańcy. Na miejscu zabezpieczono niezbędne dowody.Zobacz też: Prokuratura oskarżyła brata o gwałcenie siostryW sobotę (3.09) sąd postanowił tymczasowo aresztować 30-latka. Mężczyzna wcześniej usłyszał w prokuraturze zarzuty. Podejrzany odpowie za usiłowanie zgwałcenia. Za to przestępstwo grozi od 2 do 12 lat więzienia. To nie pierwsze takie przestępstwo w wykonaniu Jana U. Okazuje się, że działał on w warunkach recydywy. W 2011 roku zakończył 2,5 letnią karę pozbawienia wolności za gwałt. materiały policji
Gorzowscy policjanci zatrzymali podejrzanego o brutalną napaść na kobietę. Mężczyzna zdarł z niej odzież i bił do nieprzytomności. Odpowie za usiłowanie zgwałcenia. Jest już w areszcie. Kilka lat temu odbywał wyrok za gwałt. W miniony czwartek (1.09) po południu do policjantów dotarła informacja o napadzie na kobietę, do którego miało dojść w okolicach Rybakowa. Policjanci pojechali na miejsce. Udało im się ustalić przebieg zdarzenia i rysopis domniemanego sprawcy. Rozpoczęły się poszukiwania napastnika. 28-letnia kobieta w czwartek rano wybrała się na spacer do lasu. W pewnej chwili (po godz. 12) podszedł do niej mężczyzna, następnie przewrócił na ziemię. Bił i dusił, a także groził pozbawieniem życia. W pewnym momencie kobieta straciła przytomność. Kiedy się ocknęła była bez ubrania i zobaczyła stojącego mężczyznę, który dotykał swoich narządów płciowych. Kobieta wykorzystała nieuwagę napastnika i uciekła. Biegła przez las kilka kilometrów, aż dotarła do jeziora. Tam zauważyła wędkarza, z którym wspólnie zawiadomili policję. Na miejscu pojawił się patrol, który wezwał także pogotowie. Zobacz też: Kolejna pacjentka oskarża ginekologa Piotra P. o gwałt Informacja trafiła do gorzowskich służb kryminalnych. Policjanci wraz z pokrzywdzoną dotarli do miejsca zdarzenia. Na miejscu pracował technik wraz z grupą śledczych, którzy zabezpieczali dowody. Czynności trwały do późnych godzin wieczornych. W tym samym czasie kryminalni ustalali rysopis sprawcy. Dobre rozpoznanie pozwoliło na wytypowanie ewentualnych osób podejrzanych. Kilka godzin po zdarzeniu kryminalni wiedzieli już, kogo należy zatrzymać. Policjanci ustalili, że odpowiedzialnym za tą napaść może być 30-letni Jan U. Mężczyzna z powiatu gorzowskiego został zatrzymany przez funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia, w czwartek (1.09) w miejscu zamieszkania. Był agresywny, a czynności na miejscu nie ułatwiali pozostali mieszkańcy. Na miejscu zabezpieczono niezbędne dowody. Zobacz też: Prokuratura oskarżyła brata o gwałcenie siostry W sobotę (3.09) sąd postanowił tymczasowo aresztować 30-latka. Mężczyzna wcześniej usłyszał w prokuraturze zarzuty. Podejrzany odpowie za usiłowanie zgwałcenia. Za to przestępstwo grozi od 2 do 12 lat więzienia. To nie pierwsze takie przestępstwo w wykonaniu Jana U. Okazuje się, że działał on w warunkach recydywy. W 2011 roku zakończył 2,5 letnią karę pozbawienia wolności za gwałt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska