Na dawnym cmentarzu ewangelickim w Brójcach koło Trzciela w środę pochowano szczątki 10 byłych mieszkańców, którzy pod koniec stycznia 1945 r. popełnili samobójstwo i zostali zamordowani przez radzieckich żołnierzy. Pogrzeb odbył się w obrządkach rzymskokatolickim i protestanckim. Mszę żałobną odprawili proboszcz Paweł Bryk i pastor protestancki Dariusz Lik z parafii ewangelicko-augsburskiej w Zielonej Górze. Uczestniczyło w niej m.in. 20 byłych mieszkańców ze stowarzyszenia Heimatkreis Meseritz - skupiającego byłych mieszkańców powiatu międzyrzeckiego - z przewodniczącym Leonhardem von Kalckreuthem na czele. Wśród uczestników była też spora grupa uczniów brójeckiego zespołu szkół.
W drugiej połowie sierpnia pracownicy fundacji Pomost odkopali w Brójcach szczątki 60 osób. W tym 50 żołnierzy, którzy później zostali pochowani na niemieckim cmentarzu wojennym w Glinnej koło Starego Czarnowa. O odkryciu wojennej mogiły pisaliśmy w "GL" oraz na naszym portalu. - Niebawem wznowimy poszukiwania masowych grobów koło Policka pod Pszczewem - zapowiada Maksymilian Frąckowiak z Pomostu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!