Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pocztowcy są z nami od zarania kraju

(jm)
Dziś, by wysłać list, wystarczy wrzucić go do skrzynki
Dziś, by wysłać list, wystarczy wrzucić go do skrzynki mzacha/sxc.hu
Historia dostarczania listów i przesyłek jest w Polsce niemal tak samo długa jak historia naszego kraju. Pierwsze wzmianki po dostarczaniu listów, co prawda królewskich, sięgają X wieku. Dziś Poczta Polska to spółka akcyjna, w której pracują dziesiątki tysięcy osób.

Na początku poczta była związana z dworem władcy, którzy do przewożenia korespondencji posługiwali się posłańcami. Posługiwali się oni tzw. podwodami składającymi się z koni i wozu. Wprowadził je pierwszy król Polski Bolesław Chrobry.

Do XVI wieku podwody były bezpłatne, a obowiązek ich zapewnienia ciążył na miastach królewskich.

Obok podwód istniały w Polsce także inne "urządzenia" posłańcze. Listy i przesyłki dostarczały uniwersytety, okazyjnie także podróżujący przez Polskę kupcy.

Sformalizowana poczta powstała jednak dopiero w 1558 roku. Wówczas to król Stanisław August ustanowił stałe połączenie między Krakowem a Wenecją przez Wiedeń za pomocą koni rozstawnych. Miała ona służyć utrzymaniu stałych kontaktów dyplomatycznych i gospodarczych z innymi krajami europejskimi. Dzięki temu Polska została włączona do sieci regularnych połączeń międzynarodowych, a przesyłki królewskie zapewniały sprawny przepływ informacji między dworami panujących. Nie była to jednak poczta o charakterze krajowym. Ta powstała dopiero kilkadziesiąt lat później.

W 1620 r. sejm uchwalił konstytucję, na mocy której powstały poczty partykularne. Poczty powstały w województwach, powiatach i miastach i uzupełniały one pocztę królewską. Były to jednak instytucje prywatne utrzymywane ze środków królewskich.

Zmiana nastąpiła w 1647 r. Król Władysław IV wydał wtedy ordynację pocztową. Poczta stała się instytucją państwową, która utrzymywana była ze specjalnych podatków i przeznaczona dla wszystkich.

Niestety, wojny na przełomie XVII i XVIII wieku spowodowały, że poczta państwowa nie obejmowała swym zasięgiem całego kraju. Trzeba było ją więc zreorganizować. Korespondencję dostarczali posłańcy konni i piesi. W 1764 pocztowcy zostali umundurowani, a w drogę nie wolno im było wyruszać bez znaku pocztowego i trąbki.

W drugiej połowie XVIII wieku rozbudowana została sieć pocztowa na terenie Polski. Utworzono 750 mil traktów, wzdłuż których rozmieszczono około 200 stacji pocztowych. Przeprowadzający reformy król Stanisław August Poniatowski wprowadził też nową taryfę pocztową. Opłaty pocztowe były od tego momentu równe dla wszystkich, a poczta stała się najlepiej zorganizowaną instytucją tego typu w Europie.

Poczta zmieniała się też w trakcie zaborów. Na przykład w zaborze pruskim wprowadzono nie znane dotąd rodzaje usług pocztowych, jak szybką pocztę kurierską, dyliżanse, doręczanie przesyłek przez listonoszy, i tym podobne.

Gdy w 1914 r. wybuchła I wojna światowa na terenach polskich powstały poczty polowe. Były one oznaczone numerami i miały prawo bezpłatnej korespondencji, nie używały więc żadnych znaczków pocztowych.

Po odzyskaniu niepodległości nowa władza w sposób priorytetowy traktowała urządzenia pocztowe i telekomunikacyjne. Obiekty pocztowe jako jedne z nielicznych instytucji publicznych, były przejmowane w pierwszej kolejności przez władze polskie. Poczta pomagała w unifikacji rozbitego na odrębne organizmy kraju. W 1919 roku została uregulowana także strona prawna działalności poczty w Polsce. Stała się ona instytucją użyteczności publicznej, z której usług mieli prawo korzystać wszyscy obywatele. Urzędy pocztowe zostały podzielone na sześć klas, a w zależności od rodzaju wykonywanych usług placówki podzielono min. na: urząd pocztowy, urząd telegraficzny, urząd telefoniczny oraz urząd pocztowo-telegraficzny. W 1928 r. powstała Poczta Polska Telegraf i Telefon.

Po wybuchu II wojny światowej poczta, na ziemiach polskich, działała jako organizacja tajna. Stała się instytucją o charakterze czysto wojskowym, która nie obsługiwała ludności cywilnej. Sieć placówek została zniszczona w ponad 70 proc., budynki i urządzenia zostały zniszczone i zdewastowane niemal 80 proc.

W latach powojennych tworzenie sieci pocztowo-telekomunikacyjnej odbywało się w sposób żywiołowy. Wynikało to z konieczności uruchomienia jak największej liczby urzędów i agencji.

Z biegiem czasu, w miarę postępującej normalizacji życia i usprawniania środków łączności, poczta wznowiła dalsze usługi i świadczenia. Z dniem 1 września 1945 r. rozszerzono zakres usług do poziomu sprzed września 1939 r. Wprowadzono listy o wadze 2 kg, miejscowe wezwania płatnicze, druki bezadresowe i druki-ulotki.

Dwa lata po upadku komunizmu, w 1991 r., ze struktur organizacyjnych Polskiej Poczty, Telegrafu i Telefonu wyłączono część zajmującą się usługami telekomunikacyjnymi i utworzono Telekomunikację Polską, a 18 lat później Poczta Polska została przekształcona w spółkę akcyjną. Dziś pracuje w niej prawie 100 tys. osób.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska