- Można powiedzieć, że trwało to w sumie dwa lata, ale remont domu kultury jest już zakończony - oznajmił Wiesław Szkondziak, burmistrz Nowego Miasteczka.
I faktycznie - wystarczy rzut oka na stojący w rynku budynek, by zobaczyć jego odmienione oblicze. - Wartość zamówienia wyniosła 580 tys. zł, a my z kolei wybraliśmy ofertę za 504 tys. zł, więc udało nam się nieco zaoszczędzić - mówi z kolei pracujący w OKiS Mariusz Stokłosa. Wszystkie prace były oczywiście możliwe dzięki unijnemu wsparciu. - Ta kwota pozwoliła nam na wymianę stolarki okiennej, kapitalny remont dachu i odnowienie elewacji całego domu kultury - wylicza.
- Oczywiście wszyscy jesteśmy zadowoleni z tych prac, ale nie ukrywam, że wciąż czekamy na remont i unowocześnienie wnętrza budynku - komentuje. Jest szansa, że dofinansowanie na ten cel uda się zdobyć jeszcze w tym roku, jednak jest to zadanie dość karkołomne. - Do 19 listopada mamy czas by złożyć w tej sprawie wniosek - dodaje M. Stokłosa.
Warto też przypomnieć, że zakończony remont "wyposażył" Nowe Miasteczko w bardzo ciekawą atrakcję turystyczną. Latem ubiegłego roku, gdy robotnicy skuli stary tynk, oczom mieszkańców ukazała się pamiątkowa tablica, pochodzącą najpewniej z XIX wieku. Upamiętnia ona wizytę w mieście trzech koronowanych głów: Fryderyka Wielkiego, Fryderyka Wilhelma III i Fryderyka Wilhelma IV, którzy odpoczywali tam, podróżując na trasie Berlin - Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?