Policjanci z zielonogórskiej drogówki w piątek patrolowali krajową "trójkę" na odcinku pod Zieloną Górą. Nagle radiowóz wyprzedził rozpędzony motocyklista.
- Pędził, wykonywał niebezpieczne manewry wjeżdżał między pojazd wyprzedzany, a pojazdy nadjeżdżające z przeciwka - relacjonuje rzeczniczka zielonogórskiej policji podkom. Małgorzata Stanisławska. Jego wyczyny rejestrowała kamera wideorejestratora. Motocyklista wiózł pasażera.
Motocyklista pędził motorem yamaha. Zjeżdżając z krajowej "trójki" wszedł w ostry zakręt z prędkością około 156 km na godzinę. Po chwili rozpędził maszynę do 188 km na godzinę. W pewnej chwili skręcił w kierunku strefy ekonomicznej pod Zieloną Górą. Tam na chwilę stracił panowanie nad motorem. - Nie zdążył zahamować, wpadł na pas zieleni i o mało nie uderzył w samochód osobowy wyjeżdżający z ulicy podporządkowanej - opowiada podkom. M. Stanisławska. Spod kół motoru wyleciała chmura piasku. Kierujący opanował maszynę i szybko ruszył dalej. Po kilkuset metrach został zatrzymany przez ścigających go policjantów.
Kierującym yamahą okazał się 37-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu i nadmierną prędkość został ukarany mandatem 1 tys. zł. Dostał również 10 punktów karnych.
Szaleniec w Gorzowie
194 km/na godz. - tak wczoraj gnał gorzowianin na motorze. Policjanci namierzyli go na ul. Podmiejskiej.
To w ostatnich kilku dniach czwarty już przypadek szaleńczej jazdy motocyklistów. Najpierw policjanci z Zielonej Góry złapali dwóch kierowców, którzy na motorach jechali 200 km/godz.
Policjanci zobaczyli go już na Trasie Nadwarciańskiej. Pojechali za nim motocyklem bmw wyposażonym w kamerę. Na ul. Podmiejskiej mężczyzna najpierw docisnął gaz do 100 km/godz., później rozpędził się do 194 km/godz. - Wtedy zatrzymała go policja - mówi Sławomir Konieczny z wydziału prasowego lubuskiej policji.
Motorem suzuki kierował 38-letni gorzowianin. Dostał 500-złotowy mandat, zarobił też dziesięć punktów karnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?