Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycznym wariatom na opozycji wiatr wieje pod narty. Im głupiej, tym lepiej

Robert Bagiński
pixabay.com
Gorzką ceną za zaufanie im, może być powyborcza czkawka. Im głupiej, tym lepiej, to wcale nie jest dobra recepta dla Polski.

W gronie polityków opozycji jest sporo niewyjaśnionych fenomenów. Wystarczy rzut oka na tych najbardziej ekscentrycznych. Tajemnicą jest zawartość kopert, które w ramach „donacji” przekazywano marszałkowi Grodzkiemu ze Szczecina. Wielu ludzi ciekawi, ile rtęci było w Odrze, skoro Elżbieta Polak z Lubuskiego uznała, że warto przestraszyć nią całą Polskę, a może nawet Europę.

Polecam więcej mycia, a mniej internetu – to już prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, do niepełnosprawnego, który pożalił mu się, że w skutek zaniedbań podległych mu służb, od 22 dni nie uświadczył prysznica.

I wreszcie nowy nabytek Koalicji Obywatelskiej, Michał Kołodziejczyk. Europejczyk pełną gębą, który flagą tej organizacji podcierał sobie tyłek. Dał też radę pokazać „fuck off” Amerykanom. Na opozycji, wiatr ewidentnie wieje dziś pod narty politycznym wariatom. Jest ich wielu i cieszą się sporym zainteresowaniem.

À propos. Miałem w weekend dwie bezsenne noce, które spędziłem z książką Jeana-Francoisa Marmiona „Głupota. Nieoficjalna biografia”. Już sam tytuł jest fascynujący. Na użytek tego felietonu można go zmienić: Sutryk, Polak, Grodzki lub Kołodziejczak…Nieoficjalna biografia głupoty. – Szczęśliwy dureń idzie jak taran i nie miewa skrupułów – pisze autor. W środowisku korporacyjnym trzeba być eleganckim. Nie można durniom mówić wprost, że nie mają kilku klepek, zwłaszcza wtedy, gdy pełnią ważną funkcję. Dlatego też używa się sformułowania „bullshit”. Bullshitter, to osoba, która plecie bzdury jak Polak, Sutryk czy Kołodziejczak, nie w mniejszym stopniu Tusk, i chociaż bywa istotą inteligentną, to prawda jej nie obchodzi.

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Głupota stała się siłą polityczną. To huk roboty dla tych, którzy potrafią myśleć samodzielnie. Wielu pyta, czy promując kolejne wpadki polityków opozycji, nie robimy im czasem dobrze. To znaczy, czy nieświadomie ich nie promujemy. Być może. O czym to jednak świadczy? O zwolennikach podobnych postaci. Poza tym, o samych bohaterach medialnych doniesień, którzy bez swoich ekscentrycznych zachowań, które poza polityką nie uszłyby w żadnym innym środowisku, są nikim. To smutne, ale ci politycy uważają wyborców za bandę głupców. Takie mięso wyborcze, które przełknie każdą idiotyczną wypowiedź i każde durne zachowanie. Gorzką ceną za zaufanie im, może być powyborcza czkawka. Im głupiej, tym lepiej, to wcale nie jest dobra recepta dla Polski.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska