Marta Rusakiewicz (SMS o treści LOK.73 na numer 72355)
Uwielbiana przez lubniewicką młodzież, która zgłosiła ją do plebiscytu. - Pani Marta bardzo się angażuje we wszystko, co robi. Pisze dla nas projekty, dzięki którym, my młodzież możemy się rozwijać i działać. To dzięki niej Lubniewicka młodzież robi coś fajnego, zamiast siedzieć w domu przed komputerami - mówi Natalia Przybysz z Lubniewic, uczennica Technikum nr 3 w Gorzowie Wlkp.
Pani Marta od 2011 roku pracuje jako kierownik i bibliotekarz w lubniewickiej bibliotece. Od tego czasu angażuje się nie tylko w życie lokalnej książnicy, ale też lokalnej społeczności. Duży nacisk kładzie na współpracę, dlatego od lat prowadzi działania na rzecz szkoły, przedszkola czy też Środowiskowego Domu Samopomocy, organizując spotkania i imprezy edukacyjno - kulturalne. Dzięki jej pracy biblioteka stała się jednostką nowoczesną, w pełni skomputeryzowaną, odpowiadającą na potrzeby czytelników XXI w.
Jacek Filipek(LOK.35 na numer 72355)
Dyrektor Sulęcińskiego Ośrodka Kultury. Skupił wokół siebie doskonałych instruktorów i doskonale współpracuje z pracownikami Biblioteki Publicznej w Sulęcinie, szkołami, przedszkolami, kombatantami i instytucjami społecznymi.
Żeby napisać, co miasto zawdzięcza Jackowi Filipkowi, zabrakłoby miejsca w gazecie.
Zainicjował wiele imprez, które na stałe wpisały się do kalendarza imprez kulturalnych województwa lubuskiego.
Cykliczne spotkania „100 proc. na żywo” w Klubie U Bulka Sulęcińskiego Ośrodka Kultury przyciągają rzeszę miłośników reggae, rock and rolla, poezji, poezji śpiewanej, spotkań z ciekawymi ludźmi, pisarzami, literatami, artystami polskiej sceny muzycznej, kabaretu i estrady. Takiego dyrektora, a przede wszystkim takiego człowieka szukać ze świecą.
- Jacek Filipek jest nietuzinkową postacią życia kulturalnego miasta i gminy - napisali w zgłoszeniu Czytelnicy, szeroko opisując jego działania.
Przemysław Matczak LOS.29 na numer 72355.
To policjant i radny z Lubniewic. Jako wiceprzewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów walczy o prawa policjantów i ich rodzin. Sam również daje przykład, od lat zrzekając się diety radnego.
Wywalczył też, by wszyscy radni zrzekli się pięciu diet, za które kupiono defibrylatory. - Nie jestem radnym dla diet, tylko po to, żeby stać na straży społeczeństwa i godnie je reprezentować - mówi pan Przemysław.
Franciszek Jamniuk - LOB.7 na numer 72355.
Ten biznesmen, sołtys i myśliwy jest już znany w całym regionie. To dzięki niemu osoby niepełnosprawne co roku bawią się na hucznej imprezie, organizowanej specjalnie dla nich. Franciszek Jamniuk z kołem łowieckim Dzik ze Słońska włącza się we wszystkie akcje pomocowe w całym regionie.
Mimo ugruntowanej pozycji społecznej, natłoku pracy, ogromu obowiązków zawodowych, nie zapomina ani na chwilę o innych.
Pomaga, gdzie może, a o sobie mówi: - Jestem zwykłym człowiekiem, któremu dobro innych leży na sercu. Nie potrafię przejść obojętnie, jeśli dzieje się coś złego.