Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 300 osób pobiegło w Piątce na Rynku [DUŻO ZDJĘĆ]

Zbigniew Borek
Zbigniew Borek/ Patryk Bagiński/ Mariusz Naruszewicz
W sobotę 29 kwietnia o 15.00 wystartował bieg Piątka na Rynku w Strzelcach Krajeńsikich z udziałem ponad 300 zawodników.

- To już trzecia edycja naszego biegu. Liczymy, że pogoda nas oszczędzi - mówił tuż przed startem jeden z organizatorów Leszek Małecki. Faktycznie aura była nieciekawa: nad miastem wisiały chmury, trochę momentami kropiło, było zimno - około 10 stopni Celsjusza - i wiał nieprzyjemny wiatr. Pomimo to nie rozpadało się do samego końca. I nie spotkaliśmy nikogo, kto byłby niezadowolony z udziału w strzeleckiej imprezie. Startowali duzi i mali, starsi i młodsi, sprawni i sprawni inaczej. Wszyscy mieli do pokonania dwie pętle o długości 2,5 km, które zaczynały się i kończyły na Rynku. Wiodły ulicami miasta, ale także wzdłuż murów obronnych. Mimo złej pogody na trasie było sporo kibiców.

Furorę zrobił 62-letni Ryszard Czarnicki z Międzyrzecza, który do mety dobiegł o kulach. - Straciłem obie nogi w wypadku, ale nie przeszkadza mi to wcale biegać - mówił nam uśmiechnięty po pokonaniu dystansu.

Damian Romanów z Gorzowa i jego dziewczyna Joanna Kniat śmiali się, że starają się "zaliczyć" jak najwięcej takich imprez. - Lubimy biegać i razem prowadzimy blog o bieganiu. W Strzelcach jesteśmy pierwszy raz, ale najpewniej nie ostatni - mówili. Zawody były sprawnie zorganizowane. Na podium stanęło wielu zawodników, bo organizatorzy docenili osobno panie i panów w różnych grupach wiekowych, wręczane były też nagrody branżowe i specjalne m.in. imienia strzeleckiego trenera lekkiej atletyki Mieczysława Ksokowskiego. Spośród wszystkich uczestników Piątki na Rynku w losowaniu każdy mógł dodatkowo wygrać jedną z bardzo wielu nagród - w tym główną w postaci nowoczesnego telewizora.

Przeczytaj też: Wodniacy się cieszą. Na Odrze jest nowa przystań [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska