- Patrycja jest zachwycona tymi zajęciami i cała dumna, że chodzi na język angielski - powiedziała nam Krystyna Lisica-Kwiatkowska, mama dziewczynki korzystającej z dobrodziejstw unijnego projektu "W zdrowym ciele zdrowy duch i szczęśliwe dziecko". - Przyznam, że i dla mnie ten pomysł jest ważny, ponieważ mam jeszcze jedną córkę i opłata angielskiego dla dwójki dzieci to jednak spory wydatek. Tymczasem zajęcia, które odbywają się w "Tęczowej Szóstce" są po prostu za darmo.
Tak mówili rodzice rok temu, gdy projekt startował. I zdania nie zmienili.
- Pomysł miał same plusy. Bo raz, że dzieci miały ogromny wachlarz zajęć dodatkowych, dwa, że nie były płatne. No i liczył się też codzienny kontakt przedszkolaków i dzieci spoza placówki - maluchy poznały nowych przyjaciół - tak opowiada dziś Julita Chylińska-Kasza z rady rodziców, która podjęła się koordynowania projektu. Taki był bowiem jeden z warunków.
Teraz, gdy z końcem roku zadanie dobiegło końca przyszła pora na bilans zysków. Bo o stratach trudno mówić.
- W kategoriach materialnych zyskaliśmy sprzęt nagłaśniający, przenośną scenę, meble, akcesoria do zajęć sportowych, terapeutycznych, muzycznych, tanecznych - wylicza Dorota Maćków, dyrektorka "szóstki". Jednak zdecydowanie ważniejsze są zyski niematerialne. - Od listopada 2010 do grudnia 2011 r. zrealizowaliśmy coś niepowtarzalnego, w czym za darmo brały udział wszystkie nasze dzieci, czyli 128, a dodatkowo przeprowadziliśmy rekrutację dla maluchów w wieku 3-6 lat z całej gminy - przekazuje szefowa placówki.
Wyrównanie szans
Razem aż 193 dzieci miały dodatkowe atrakcyjne zajęcia w ramach normalnych godzin przedszkolnych. Były to lekcje tańca, nauka języków, zajęcia korekcyjne, logopedyczne, terapeutyczne, spotkania z psychologiem, pedagogiem...
- Jechaliśmy do Filharmonii Zielonogórskiej, byliśmy w ośrodku sportu w Drzonkowie, odbyło się festyn z udziałem rodziców, powstał chór Tęcza i zespół Mali Artyści - przekazuje dyr. Maćków.
Te pomysły dość szybko zaprocentowały. Chórzystka Majka Bilon pojechała na festiwal piosenki Regionu Kozła "Od przedszkola do Kargowej" i wygrała w swojej kategorii. Z kolei Patryk Jongowski okazał się najmłodszym i wyróżniającym się śpiewakiem tegoż festiwalu.
Koszt projektu wyniósł 207 tys. zł, przy czym aż 98,5 proc. było to dofinansowanie unijne. Co ważne, w kosztach ujęto nawet ubezpieczenie przedszkolaków.
- Chodziło o wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci, bo przecież nie każdego rodzica stać na opłacanie dodatkowych zajęć - mówi D. Maćków. I już zastanawia się nad kolejnym pomysłem. Ten zakończony cieszył się bowiem ogromnym powodzeniem dzieciakow i rodziców, trzeba teraz wymyślić coś równie atrakcyjnego...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?