W minioną sobotę doszło do pożaru magazynu, w którym znajdowały się materiały niebezpieczne pożarowo o powierzchni ponad 1000 m kw. Pożar obejmował większość powierzchni budynku.
Po dojeździe na miejsce pierwszego zastępu, szybko zadysponowano kolejne siły i środki oraz przystąpiono do ewakuacji mienia, znajdującego się w przylegającym do magazynu budynku przemysłowym.
Pożar dynamicznie się rozwijał, dlatego też dysponowano kolejne siły i środki, w tym dwa samoloty gaśnicze Lasów Państwowych, dokonujące precyzyjnych zrzutów środka gaśniczego.
Jak wyjaśnia KW PSP w Gorzowie Wlkp., wyznaczono trzy odcinki bojowe: od strony wschodniej budynku - działające w natarciu, stanowisko wyższe - z drabiny mechanicznej od strony północnej działające w natarciu i obronie oraz stanowisko od strony południowej - realizujące zadania obrony i natarcia. Kolejne odcinki bojowe stanowiły punkty przyjęcia sił i środków, przy głównej drodze dojazdowej, do obszaru działań oraz dwa punkty czerpania wody na zalewie rzeki Łączna w Czerwieńsku. Wodę do pożaru dostarczano rotacyjnie, poprzez dowożenie i buforowanie w 4 rozkładanych zbiornikach.
Już w pierwszym cyklu dysponowania, na miejsce udała się Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Zielonej Góry i Gorzowa Wielkopolskiego. Następnie zadysponowano podobne grupy z Poznania i Kędzierzyna Koźle. Do specjalistów z zakresu ratownictwa chemiczno-ekologicznego dołączyła również grupa pomiarowa Centralnego Ośrodka Analiz Skażeń Sił Zbrojnych RP z Warszawy. Zespoły monitorowały atmosferę, na miejscu zdarzenia oraz w określonych punktach na terenie zabudowanym na różnych wysokościach, w tym na budynkach wysokich i chmurze dymów pożarowych. Podobne działania realizował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Nie stwierdzono stężeń zagrażających zdrowiu i życiu okolicznych mieszkańców.**Pożar opanowano 23 lipca o godzinie 6.56, a ugaszono o godzinie 20.22 tego samego dnia.**
Akcją ratowniczą dowodził Zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Arkadiusz Przybyła oraz Zastępca Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego st. bryg. Krystian Kosela.
Podczas akcji gaśniczej, w stanie ciągłym pracowało blisko 200 strażaków i ponad 60 pojazdów ratowniczych. Specyfika pożaru wymusiła na ratownikach działania w trybie rotacyjnym, co ostatecznie przekłada się na uczestnictwo 376 strażaków (165 PSP i 211 OSP) i 107 pojazdów (58 gaśniczych i 49 specjalnych).
Działania Straży Pożarnej wspierała dodatkowo Policja, Wojsko Polskie oraz Wojska Obrony Terytorialnej.
- Dziękujemy druhnom i druhom OSP, Policji, Wojsku oraz instytucjom, firmom prywatnym i osobom fizycznym za pomoc - przekazuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp. na swoim profilu w mediach społecznościowych.
źródło: KW PSP w Gorzowie Wlkp.
Przeczytaj też:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
