Widać już trzy bloki deweloperskie, gdzie są wystawione mieszkania na sprzedaż. Z powodu zimy przesunie się oddanie do użytku nowej stacji pogotowia ratunkowego.
Na budowie ruch, uwija się kilkudziesięciu robotników. Reprezentują kilka firm specjalistycznych.
- Kończymy tynkowanie i wygładzanie ścian w pogotowiu, potem wchodzą fachowcy od układania kafelków - mówi pracownik zajęty czymś w pierwszym bloku. Tutaj na parterze szykuje się nowe miejsce dla stacji pogotowia, a także garaż dla karetki. Będzie też apteka.
- Pogotowie mieliśmy oddać z końcem maja, początkiem czerwca, ale będę prosił inwestora, czyli urząd miejski o prolongatę terminu - przekazuje Janusz Szymański, poznański deweloper z firmy Alga budującej osiedle. - Zima była dość ostra. Mury schną dłużej. A nie chciałbym kończyć na wariata, a potem przyjmować reklamacje. Liczę, iż realny termin oddania placówki to lipiec.
Pogotowie ma zająć ok. 250 mkw. Jest tu spory hol, z którego prowadzi kilkoro drzwi do mniejszych pokoi. - Na końcu korytarza będzie przejście do garażu - pokazuje pracownik.
Praca idzie ostro
Tymczasem roboty w stojących już trzech piętrowych blokach idą pełną parą. W maju ruszy budowa czwartego bloku. Wszystkie są tylko piętrowe, gdyż chodzi o przyjemne dla ludzi mieszkania, a nie blokowiska w stylu wielkich miast.
- Jeszcze w tym roku zacznę budować piąty blok - dodaje Szymański. Z jego informacji wynika, iż w trzech nie gotowych budynkach sprzedał prawie wszystkie mieszkania. - Zostało tylko sześć wolnych lokali - dodaje.
Ciekawe dlaczego mimo kryzysu, mimo działań kilku deweloperów w pobliskim Zbąszynku, akurat nad Obrą jest takie zainteresowanie mieszkaniami? Fakt, w mieście występuje głód lokali, od lat nic się nie buduje (poza domkami prywatnymi).
- Cóż, to chyba działa urok osobisty - śmieje się J. Szymański. Jego zdaniem, kryzys kryzysem, ale ludzie chcą gdzieś mieszkać. Biorą to, co powstaje. - Poza tym u mnie jest tanio, po 2.700 zł za metr kwadratowy.
Ma plany budowlane
Jeśli poznański deweloper będzie miał w Zbąszyniu takie powodzenie, to na pięciu budynkach nie zakończy.
- Mam tu Na Kępie 2 ha ziemi, czyli jeszcze mogę się rozbudowywać, do czego jestem przygotowany; wcześniej porobiłem badania geodezyjne więc wiem, że teren jest dobry - informuje. Szymański czeka - podobnie jak mający powstać na osiedlu market Intermarche - na zmianę przez samorząd planu zagospodarowania przestrzennego. Do tej pory deklaruje budowę drogi przez osiedle i oddanie jej miastu, zagospodarowanie terenów zielnych przy powstałych blokach, małej architektury osiedlowej.
Zmiana planów przestrzennych pozwoli z kolei Intermarche m.in. na zbudowanie przy moście na Obrze stacji benzynowej i myjni dla samochodów.
- To będzie piękne osiedle - uważa J. Szymański.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?