25 sesja Rady Miasta w zielonogórskim ratuszu rozpoczęła się od dyskusji nad trudną sytuacją Falubazu Zielona Góra, którą przedstawiciele klubu zasygnalizowali radnym kilka dni temu. Falubazowi, po m.in. braku awansu do fazy play off, grozi widmo nie uzyskania licencji na starty w przyszłym sezonie w PGE Ekstralidze żużlowej. W klubowej kasie brakuje 2 mln zł.
- Nikt nie chce być grabarzem zielonogórskiego żużla - powiedział Kubicki i zaproponował podział 3 mln zł w ramach rozpisanego wczoraj konkursu ofert. W praktyce oznacza to, że w styczniu Falubaz i Stelmet (także ma kłopoty finansowe, ale mniejsze), mogłyby między siebie podzielić te pieniądze. Warto zauważyć, że jest to o 1,4 mln więcej niż w ubiegłym roku.
Do tego Kubicki zadeklarował, że zwróci się do władz Polskiego Związku Motorowego, by ten wydał licencję klubowi warunkowo do stycznia. Miasto chce też mieć swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej klubu.
Dwugodzinną dyskusję nad przyszłością klubu zakończyło głosowanie, w którym radni przyjęli oświadczenie. Deklarują w nim dalszą chęć wspierania sportu żużlowego w mieście w różnych formach takich jak szkolenie młodzieży oraz utrzymanie i modernizację obiektu. 17 radnych było „za”, dwóch (Andrzej Brachmański z Zielona Razem i Marek Budniak z PiS) było przeciw, a dwóch radnych (Grażyna Jaskólska z PiS i Tomasz Nesterowicz z SLD) wstrzymało się od głosu.
Ważą się losy Falubazu. Relacja ze spotkania z radnymi Zielonej Góry
We wtorek wieczorem senator Robert Dowhan poinformował na twitterze, że spotyka się z prezesem Stelmetu. Z kontekstu wynika, że Panowie mają rozmawiać w sprawie sytuacji finansowej Falubazu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
