MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Problem pod szpitalem

Anna Rimke
- Władze powinny się postarać o więcej kopert właśnie w tych rejonach, gdzie jest najwięcej spraw do załatwienia. Choćby przy urzędach - mówi Henryk Maciak
- Władze powinny się postarać o więcej kopert właśnie w tych rejonach, gdzie jest najwięcej spraw do załatwienia. Choćby przy urzędach - mówi Henryk Maciak fot. Aleksander Majdański
- W centrum jest tak mało parkingów, że zdrowi ludzie nieraz stają na miejscach dla inwalidów - mówi Henryk Maciak z Manhattanu. Wczoraj ruszyła w mieście kampania informacyjna w tej sprawie.

Pan Henryk twierdzi, że największy problem ze znalezieniem miejsca do zaparkowania jest właśnie w centrum miasta. - Są albo pozajmowane, albo tak schowane, że trzeba nieźle nakrążyć, żeby na nie trafić. Władze powinny się postarać o więcej kopert właśnie w tych rejonach, gdzie jest najwięcej spraw do załatwienia. Choćby przy urzędach - uważa gorzowianin.

Problem pod szpitalem

Oprócz centrum problem z zaparkowaniem jest też w pobliżu szpitala przy ul. Dekerta.
- Te kilka kopert tam nie załatwia sprawy. Przecież wiele osób, które jeżdżą do przychodni, to właśnie inwalidzi. I muszą korzystać z płatnego parkingu, bo wyznaczone miejsca przeważnie są już zajęte - tłumaczy pan Henryk.
W znalezieniu wolnego miejsca nie pomagają też zdrowi, którzy bezczelnie zajmują koperty. - Z reguły tłumaczą się, że stanęli tylko na chwilę - mówi Czesław Matuszak, komendant straży miejskiej. Strażnicy w tygodniu wypisują średnio po trzy mandaty za takie właśnie zachowanie. - To znacznie mniej niż w ubiegłym roku. Widocznie ludzie zmądrzeli - dodaje Cz. Matuszak. - Do nas też trafiają skargi. Ale my możemy tylko przekazać te informacje policji czy straży - mówi Wioletta Fiałkowska, kierowniczka strefy płatnego parkowania w Gorzowie.
Za zajęcie koperty dla inwalidów do tej pory straż i policja karała mandatem 100 zł. Od wczoraj kara jest wyższa - 500 zł. Również wczoraj ruszyła w mieście społeczna kampania "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?". Młodzież z Lubuskiego Centrum Wolontariatu m.in. rozdaje ulotki informujące o karach za zajmowanie parkingów dla niepełnosprawnych.

Tylko z kartą

W mieście jest prawie 3,6 tys. inwalidów uprawnionych do darmowego parkowania. Są to zarówno niepełnosprawni ruchowo, ale też osoby cierpiące na choroby neurologiczne i mające z tego powodu problem z chodzeniem. - Nie zawsze to kalectwo widać - tłumaczy Ewa Kogucka z wydziału spraw społecznych Urzędu Miasta.
Ile jest kopert w mieście dla takich osób, nie wiadomo. Na pewno jednak brakuje ich nie tylko w centrum, ale też na osiedlach. A zgodnie z ustawą na każde dziesięć miejsc parkingowych jedno powinno być przeznaczone właśnie dla niepełnosprawnych. - W strefie mamy 50 bezpłatnych miejsc dla inwalidów. Mogą na nich zostawiać auta osoby, które mają specjalną kartę wydawaną przez wydział komunikacji - tłumaczy W. Fiałkowska. Karta upoważnia tylko do postoju na wyznaczonym miejscu. Jeśli inwalida zaparkuje obok, to musi zapłacić za postój jak każdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska