MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: Lekarz nie rozpoznał choroby, pacjentka zmarła

Piotr Jędzura 0 68 324 88 80 [email protected]
Zielonogórska prokuratura oskarżyła chirurga z Krosna Odrz. o nierozpoznanie nowotworu i nieumyślne narażenie pacjentki na utratę życia. Kobieta zmarła.

Oskarżony 68-letni chirurg, ordynator jednego z oddziałów szpitala w Krośnie Odrz. nie rozpoznał nowotworu u pacjentki. To zarzuca medykowi prokuratura. Sprawę zgłosiła rodzina zmarłej.

12 lipca 2006 r. córka pokrzywdzonej powiadomiła prokuraturę w Krośnie Odrzańskim o tym, iż lekarz błędnymi decyzjami, złym leczeniem i zbyt późną operacją doprowadził do śmierci jej matki.

Natychmiastowa operacja

Ruszyło śledztwo. Ustalono, że pokrzywdzona 29 maja 2006 r. trafiła do szpitala w Krośnie Odrz. Skarżyła się na ostre bóle brzucha. Po tygodniu została wypisana przez oskarżonego. Rozpoznał on zapalenie pęcherza moczowego. Skierował pacjentkę do lekarza rodzinnego.

9 czerwca kobieta znów znalazła się w szpitalu. 16 czerwca oskarżony stwierdził, że kobieta ma guzek na wątrobie i polecił ją wypisać celem kontynuowania leczenia w poradni onkologicznej w Zielonej Górze.

Stan kobiety pogarszał się. Znowu trafiła do szpitala w Gubinie. Tam stwierdzono niedrożność jelit i przewieziono do Krośna Odrz., z zaleceniem natychmiastowej operacji. Zabieg odbył się 20 czerwca. Od operacji kobieta była nieprzytomna, 29 czerwca zmarła.

Biegli z zakładu medycyny sądowej jednej z akademii medycznych jednoznacznie stwierdzili, że oskarżony popełnił błędy diagnostyczne. Nie rozpoznał niedrożności jelit spowodowanej rakiem, a operację przeprowadzono zbyt późno. Wypisy ze szpitala nie zawierały właściwego rozpoznania, co narażało chorą na niebezpieczeństwo utraty życia.

Oskarżony lekarz nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Sąd lekarski

Sprawą zajmie się również sąd lekarski. - W takich przypadkach występujemy o dokumentacje do prokuratury oraz ośrodka zdrowia czy szpitala, w którym dana sytuacja miała miejsce i rozpoczynamy własne dochodzenie - wyjaśnia lekarz Piotr Dorocki, okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Zielonej Górze. Lekarz może prosić, żeby na czas trwania śledztwa izba lekarska wstrzymała się z własnym dochodzeniem.

Po wyroku sprawa trafia również do sądu lekarskiego. - Ma on cztery możliwość wyciągnięcia konsekwencji wobec lekarza - mówi P. Dorocki. To upomnienie, nagana, czasowe ograniczenie prawa wykonywania zawodu oraz najostrzejszą, czyli odebranie takich uprawnień.

- Odebranie prawa do wykonywania zawodu w naszej izbie jeszcze nigdy się nie zdarzyło, było za to zastosowane czasowe - mówi P. Dorocki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska