- Ja mieszkam blisko Szkoły Podstawowej nr 11. Naszą ulicą codziennie przejeżdza szereg aut rodziców odwożących swoje pociechy do podstawówki - mówi Hanna Giezowska, właścicielka jednej z posesji. - Chcemy zmian zasad ruchu. Rodzice uczniów mają dobrze, a my jesteśmy ofiarami, bo pod naszymi oknami przejeżdża kolumna pojazdów.
W czasie gdy H. Giezowska opowiadała reporterowi ,,GL’’ o problemach dzielnicy, ,,pod prąd’’ na ulicę jednokierunkową wjechał jeden z kierowców. Na zwróconą uwagę, że łamie przepisy odpowiedział: Mnie to nie obchodzi.
- Widzi pan! Tak mamy codziennie - mówią protestujący.
Mieszkańcy ulic oddalonych od SP 11 domagają się cofnięcia zmian w organizacji ruchu. Obecne rozwiązania ich nie zadawalają.
- Ja mieszkam przy ul. Konstruktorów. Poprzednio była to ulica dwukierunkowa i tak powinno zostać - proponuje Wiesław Górski. - Po zmianach, żeby wyjechać z domu muszę objechać całe osiedle. To jakiś absurd. Miasto wprowadziło nowe zasady ruchu bez konsultacji z mieszkańcami dzielnicy.
Przypomnijmy, że nowe zasady organizacji ruchu wprowadzono po oddaniu do użytku łącznika między ulicami Spawaczy i Konstruktorów. To dzięki niemu zmotoryzowani, którzy przywożą dzieci do Szkoły Podstawowej nr 11 będą mogli np. zaparkować pojazd na parkingu przy łączniku, by spokojnie odprowadzić pociechy do szkoły. Przy łączniku wybudowano bowiem 70 miejsc parkingowych. Przypomnijmy też, że budowa wspomnianego łącznika na os. Zastalowskim zajęła jedno z czołowych miejsc w budżecie obywatelskim 2016 roku.
Przeczytaj też:Cała atmosfera świąt zgasła. To miejsce stało się cmentarzem [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
