Wprawdzie konsultacje dotyczące Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 formalnie zostały zakończone, ale zwolennicy budowy S3 nie zamierzają się poddawać. Do stolicy, premiera i ministerstwa infrastruktury zewsząd płyną protesty wobec zamiaru przełożenia budowy S3 od Gorzowa Wlkp. do Międzyrzecza po rok 2013. We wtorek swoje stanowisko uchwalił Sejmik Lubuski, domagając się w nim nie tylko budowy S3 od Gorzowa do Międzyrzecza, ale całego fragmentu od Gorzowa do Lubawki. A przypomnijmy, że S3 od Nowej Soli do Lubawki ma być budowana po 2013 roku.
Przeciwko zamiarom ministra Cezarego Grabarczyka zaprotestował prezydent Gorzowa Wlkp. Tadeusz Jędrzejczak. Swój list w obronie „trójki” wysłał zarówno do ministra jak też premiera Donalda Tuska.
Petycję do premiera Tuska wysłali wspólnie w imieniu lubuskich przedsiębiorców marszałek Lubuskiego Sejmiku Gospodarczego, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej, przewodniczący Lubuskiej Organizacji Pracodawców oraz prezes Związku Pracodawców ,,Przedsiębiorczość’’. Czytamy tam m.in. ,,Zaniechanie budowy drogi z Gorzowa do Międzyrzecza jest nierozsądne i bardzo szkodliwe dla rozwoju gospodarczego Polski Zachodniej i Północnej. Tym bardziej, że wszystkie przygotowania do budowy tego odcinka praktycznie zostały zakończone.’’ Dalej autorzy listu podkreślają, że bez odcinka Gorzów - Międzyrzecz S3 dotychczas zbudowany fragment ze Szczecina do Gorzowa będzie praktycznie bezużyteczny. I mają rację, bez dogodnego połączenia Szczecina z autostradami A2 i A4, tiry nadal będą jechały autostradami niemieckimi. Ponadto za kilka lat opracowaną za dziesiątki milionów dokumentację „trójki”, w tym ekologiczną, można będzie wyrzucić do kosza. I niemal wszystko zaczynać od zera. To dodatkowe koszty.
Czytaj też: Zabraknie pieniędzy na ,,trójkę"?
Szeroką i społeczną akcję poparcia dla budowy trasy zapoczątkował poseł Jerzy Materna.
- Od kilku dni dzwonię do szefów zakładów pracy, miast, firm, osób prywatnych, by wpisywali się na listę z wnioskiem o budowę S3 na całej długości od Gorzowa do Lubawki. Planuję zebranie nawet 10 tys. podpisów. I jeśli będzie to nawet pięć tysięcy, to będę się cieszył. Listy z podpisami wyślę do premiera, zaprezentuję na posiedzeniu Sejmu. Nie można się poddawać, dopóki nie ma ostatecznej decyzji, podkreślił Materna.
Poseł Bożenna Bukiewicz powiedziała nam w czwartek: - Niemal codziennie bombarduję telefonami ministra Grabarczyka. Sprawę budowy „trójki” poruszę na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury. Też uważam, że S3 jest dla nas niebywale ważna i trudno się zgodzić z tym, by jej budowę przełożono. Ja się nie poddaję, zapewniła poseł Bukiewicz.
Wojewoda lubuski Helena Hatka zapewniła nas, że od kilku tygodni zabiega, by droga S3 z Gorzowa do Międzyrzecza była budowana. - Wysłałam pismo z argumentami do ministra Grabarczyka, przekonałam też wojewodę zachodniopomorskiego, by poparł nasze stanowisko. Wspólnie możemy więcej osiągnąć. Co ważne, przetarg na budowę wspomnianego odcinka nie został odwołany, a jedynie przełożony. To rodzi nadzieję, że jednak wygramy, dodała wojewoda Hatka.
Czytaj też: Zakończono budowę ostatniego odcinka trasy S3 ze Szczecina do Gorzowa
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?