Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przechodzę na dietę, od jutra...

Alicja Kucharska
Dieta w nowym roku
Dieta w nowym roku Alicja Kucharska
Nowy rok tradycyjnie sprzyja postanowieniom. Jednym z najczęściej wypowiadanych przyrzeczeń jest: od nowego roku zacznę się odchudzać. Jak sprawić, by noworoczne postanowienie w końcu znalazło się w kategorii zrealizowanych?

Dieta od zaraz
Bardzo trudno jest zrealizować postanowienie o diecie: od jutra, od poniedziałku, bądź od nowego roku. Zwykle nasze przyrzeczenie przechodzi na kolejny dzień, tydzień lub rok. – Problematyczne nie jest samo rozpoczęcie diety, a mobilizacja. Polecam swego rodzaju grupę wsparcia, gdzie wszyscy zaczynamy o siebie dbać. Sama decyzja o rozpoczęciu diety jest zwykle bardziej trudna niż sama dieta, gdy już spróbujemy, okazuje się, że jest nawet przyjemna – wyjaśnia Barbara Śliwa, dietetyk.
Niezastąpione jest także wsparcie rodziny, którą warto poinformować o swoim postanowieniu. Dzięki temu uda nam się uniknąć pokusy w postaci słodkości czy tradycyjnych kalorycznych potraw. Warto swoje plany skonsultować ze specjalistą, który udowodni, że dieta, to nie głodówka i nieustanne restrykcje, a taki mit pokutuje w świadomości wielu osób. – Dieta musi być zdrowa i rozsądna. Dietetyk z pewnością wskaże pozytywne aspekty diety i powie o wielu praktycznych wskazówkach. Nierzadko słyszę od pacjentów „przecież żywię się zdrowo, a i tak przybieram na wadze”. Po wywiadzie dietetycznym okazuje się, że wpływ na to mają niewłaściwe produkty i nawyki, i to one są powodem dodatkowych kilogramów – wyjaśnia specjalista.


Zmień nawyki

Jak się okazuje, zgubne mogą być nawet drobnostki. Używanie oleju (nawet zdrowego) w nadmiernych ilościach, na przykład jako dodatek do sałatek. Orzechy, również uważane za zdrowe, spożywane w nieodpowiednich ilościach i niewłaściwych godzinach mogą być powodem nadmiernych kilogramów. Równie częstymi grzeszkami jest jedzenie owoców na wieczór, pomijanie posiłków. – Regularne przyjmowanie posiłków i picie wody to fundamentalne zasady. Picie wody nie dopuszcza do odwodnienia organizmu, które wpływa także na nasz metabolizm. Gdy jesteśmy odwodnieni dochodzi do spadku wydolności fizycznej i psychicznej o kilkanaście procent. Nieregularne spożywanie posiłków i zbyt długie odstępy między nimi powodują, że organizm przechodzi na tzw. tryb głodowy, czyli wszystko, co się dostarczy ponad aktualne zapotrzebowanie jest zamieniane w tkankę tłuszczową – tłumaczy B. Śliwa.

Diety w nowym roku nie wolno też zawierzać kolorowym czasopismom i pseudospecjalistom z telewizyjnych ekranów. Sztandarowym przykładem ostatnich lat jest „dieta białkowa”, niegdyś niezwykle popularna, zrujnowała zdrowie wielu osób, a jej autor stracił uprawienia do wykonywania zawodu. Jeszcze inna dieta natomiast, z uwagi na wysoką podaż tłuszczów nasyconych może prowadzić do miażdżycy czy chorób serca.

Dieta nie jest głodówką, a wyborem lepszych, pełnowartościowych produktów. Ważna jest zmiana dotychczasowego stylu odżywiania. Prawdopodobnie rola dietetyka jest niezawodna, ponieważ przed nim trzeba przyznać się do swoich grzeszków podczas konsultacji, co jest dodatkową mobilizacją. Podstawą każdej dietoterapii jest szczerość, nie tylko wobec dietetyka, ale przede wszystkim wobec siebie samego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska