Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcy z terminala w Świecku niepewni przyszłości

Beata Bielecka [email protected]
Przedsiębiorcy z terminala w Świecku niepewni przyszłości- Umowy to dla nas gwarancja bezpieczeństwa - podkreśla Piotr Gołdyn (z lewej). Czesław Radziwon obawia się jednak, że przedsiębiorców czeka długi czas niepewności.
Przedsiębiorcy z terminala w Świecku niepewni przyszłości- Umowy to dla nas gwarancja bezpieczeństwa - podkreśla Piotr Gołdyn (z lewej). Czesław Radziwon obawia się jednak, że przedsiębiorców czeka długi czas niepewności. Beata Bielecka
400 osób pracujących na terminalu w Świecku nie wie, co z nimi będzie, bo firmom kończą się umowy dzierżawy. Z nowymi jest problem ponieważ trwa spór, kto ma je podpisać.

Terminalem, w imieniu Skarbu Państwa zarządza starosta słubicki Andrzej Bycka. Tyle, że zdaniem wojewody Marcina Jabłońskiego robi to źle. Dlatego jest on zwolennikiem, żeby terminal przejęła gmina.

Dał już jej zgodę na kupno nieruchomości z 94 proc. bonifikatą. Na to jednak nie godzi się starosta, który nadal ma terminal w swoich rękach i to on musiałby  dokonać sprzedaży (powiat też zabiegał o kupno, ale wojewoda się nie zgodził).

Konsekwencją decyzji wojewody o sprzedaży terminala jest jeszcze jeden dokument - zarządzenie, w którym Jabłoński stwierdza, że po wygaśnięciu obecnych umów (stanie się to 31 grudnia) kompetentnym organem do zawarcia nowych będzie gmina.
Starosta nie może już tego zrobić.

Brakuje gospodarza?

- No i mamy patową sytuację - komentuje Piotr Gołdyn, który ma na terminalu spedycję. Jego kolega z innej firmy Czesław Radziwon mówi, że jest mu obojętnie, czy będzie płacić za wynajmowane biura gminie czy powiatowi. - Byleby tylko ktoś zadbał o terminal, bo popada w ruinę - mówi.

- Starosta kłóci się z wojewodą, a terminal niszczeje, bo brak tu gospodarza - dodaje Gołdyn. - Pilnuje się tylko, żeby było ciepło, był prąd, ale nic poza tym. Wiosną, za każdym razem deszcze zalewają nam biuro, bo dach jest nieszczelny - narzeka. Wspólnie z kolegą oprowadzają nas po terminalu i trudno nie przyznać im racji. Przy bocznych wejściach brakuje poręczy, sypią się schody. - Tylko patrzeć, jak ktoś tu się wywróci - mówi Gołdyn. I opowiada, że jeden z jego klientów na schodach przy magazynach, które wyglądają podobnie,  zerwał mięsień w kolanie. 

Spedytorzy mówią, że na terminalu przydałby się też porządny sklep, bezpłatny parking dla kierowców, stacja benzynowa z myjnią... Tego nie ma, dlatego uciekają oni na sąsiedni teren, zagospodarowany przez prywatną firmę. Tam jest wszystko, łącznie z możliwością darmowego parkowania auta.

Szykuje się ostra debata

Starosta A. Bycka podkreśla, że dostaje za małą dotację na utrzymanie obiektów. Dlatego chciał kupić terminal i go zagospodarować. O tym, a także o umowach chce rozmawiać w poniedziałek podczas debaty, którą powiat organizuje w Collegium Polonicum. Zaprosił na nią lubuskich parlamentarzystów, wojewodę, marszałka województw, radnych i przedsiębiorców ze Świecka.

Wybiera się tam m.in. radny powiatowy Tomasz Pilarski, szef klubu PO. - Jeśli starosta nie będzie mógł przedłużyć umów od stycznia, to nie będzie mógł też pobierać opłat za dzierżawę. Może więc stać się tak, że przedsiębiorcy nie będą mogli korzystać z tego mienia - uważa. - To duże zagrożenie dla powiatu, bo trzeba będzie ponosić koszty utrzymania terminala, a nie będzie wpływów - podkreśla.

Dlatego liczy na rozsądek starosty i to, że sprzeda terminal gminie, żeby mogła ona przedłużyć umowy przedsiębiorcom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska