Przedstawiciele zielonogórskiej młodzieżowej rady miasta sprzeciwiają się odwołaniu Sejmu Dzieci i Młodzieży

"Odczuwając niezwykły niepokój w związku z decyzją Kancelarii Sejmu, której skutkiem jest odwołanie posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży pierwszego czerwca br., uznaliśmy, iż zmuszeni jesteśmy przyjąć formę działania, która pozwoli nam w możliwie najszybszy sposób zabrać głos w sprawie. Poniższe refleksje i postulaty, które kieruje Prezydium, są odzwierciedleniem przemyśleń również innych członków Młodzieżowej Rady Miasta Zielona Góra" - możemy przeczytać w liście przedstawicieli młodzieżowej rady miasta w Zielonej Górze do Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.

Młodzi zielonogórzanie podkreślają, jak ważny jest dla budowania aktywności obywatelskiej Sejm Dzieci i Młodzieży, do tej pory odbywający się z okazji Dnia Dziecka. Ten w tym roku został jednak odwołany.

- Odwołanie posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży, a tym samym przerwanie ciągłości jego organizacji od 1994 roku, jest decyzją dla nas niezrozumiałą - piszą jeszcze w oficjalnym dokumencie młodzi zielonogórzanie. - "(...) Gdy 17 kwietnia w trakcie III Konferencji Młodzieżowych Rad w Sejmie odbieraliśmy nagrodę dla Młodzieżowej Rady roku 2018, czyli jednej z najlepszych tego rodzaju organizacji w kraju, byliśmy świadkami zapewnień ze strony sekretarza stanu Ministerstwa Edukacji Narodowej – p. Marzeny Machałek oraz Wiceprezesa Rady Ministrów – p. Piotra Glińskiego, w których zapowiadali otwartość rządu na współpracę z młodzieżą, a także traktowanie jej interesu i spraw priorytetowo. Zadajemy więc pytanie – czy w ciągu miesiąca zdążyli Państwo zmienić zdanie?".

Swój list młodzi skierowali też m.in. do Kancelarii Prezydenta RP czy prezesa rady ministrów. Czy Sejm Dzieci i Młodzieży ostatecznie się odbędzie? Do sprawy wrócimy.

WIDEO: Nadciśnienie tętnicze jest coraz bardziej powszechne u osób młodych. Akcja #bojatakmowie namawia do badania się